Powrót nieumarłego władcy

Czy anime po dekadzie istnienia wciąż potrafi śmieszyć?

Wybitna komedia o wspaniałej (leniwej) siostrze.

W dobie gier za setki złotych, które zmuszają nas do zakupu konsoli wartej całej wypłaty mamy i jeszcze dopłaty babci istnieje taka, która nie wymaga sprzętu z parametrami z NASA i jest całkowicie bezpłatna.

Czyżby SAO zapoczątkowało lawinę?

Historia, jakich wiele.

"Humble Bundle" czyli płać ile chcesz za paczkę gier. Tym razem w paczce znajdują się gry, które mogą zainteresować fanów japońskich produkcji.

Piękne animacje, historia rodem z sensacyjnych filmów klasy B i oparcie wszystkiego na znanym niemal całemu światu tytule. Jak zwykle w tego typu przypadkach pytanie brzmi – czy warto? Otóż, to zależy.

Zmieszajmy japońską myśl fabularną z typowo zachodnim stylem rozgrywki ala Call of Duty. Co otrzymamy? Cóż, właściwie to nie wiem jak można by nazwać takie połączenie, ale z całą pewnością mogę stwierdzić jedno - wychodzi z tego coś bardzo grywalnego.

O co chodzi? Co się dzieje? Czy to reklama? Ile mi za nią zapłacili? Nieee, to mój własny projekt i korzystam z sytuacji by go nieco rozpromować.