A co Cię interesuje na tyle, że postanowiłaś to studiować?
Luz, ja na swojej matmie też umierałam, ale nie z powodu zadań, a bardziej prowadzącego, który wybrał sobie akurat mnie, żeby przygadywać. Np. jak się pomyliłam to było- ooo i już schodzimy ocenę niżej, a miałem takie nadzieję. Męczące strasznie. Teraz głównie matma ale w excelu xD