Nawigacja
Off-topic
O wszystkim i o niczym
Obowiązuje na całym forum! Prosimy o jego przeczytanie i przestrzeganie
Wariacje onlajnowe
Strona 1 z 4
0
Ludzie, ludziska i inne gimbusy.
Jeśli jesteście na tyle szaleni, żeby śledzić losy onlajnów, zapraszam was do nowej zabawy.
O co chodzi?
O grafiki.
O wasze wyobrażenia postaci z opowiadania o onlajnach.
Krótko mówiąc, jeśli trafisz na grafę, która kojarzy ci się z którymś z bohaterów, podziel się ^^
Oczywiście można komentować, dyskutować na temat postaci czy fabuły.
Grafiki należy umieszczać w spoilerach.
To ja zacznę:
– A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy?
– Nic wielkiego. – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
Jeśli jesteście na tyle szaleni, żeby śledzić losy onlajnów, zapraszam was do nowej zabawy.
O co chodzi?
O grafiki.
O wasze wyobrażenia postaci z opowiadania o onlajnach.
Krótko mówiąc, jeśli trafisz na grafę, która kojarzy ci się z którymś z bohaterów, podziel się ^^
Oczywiście można komentować, dyskutować na temat postaci czy fabuły.
Grafiki należy umieszczać w spoilerach.
To ja zacznę:
Muffinka podczas starcia z Czerwonymi Wężami_________________
– A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy?
– Nic wielkiego. – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
0
0
xDDDD fabjulos XD
– A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy?
– Nic wielkiego. – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
_________________
– A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy?
– Nic wielkiego. – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
0
FOCH!
_________________
0
Oj nie fochaj no xD
*rzuca ciastki na przeprosiny*
*rzuca ciastki na przeprosiny*
_________________
1
Ostatnio edytowany przez Yuichi 13 Czerwca 2016r. 22:30, W całości zmieniany: 1
_________________
0
Hahaha o boże XDDDD Idealne, zwłaszcza mina Pieprza XD
– A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy?
– Nic wielkiego. – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
_________________
– A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy?
– Nic wielkiego. – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
0
Ah tak! Te moje oczy pełne pasji! To jest to, to jest sztuka życia! xD
_________________
0
No więc ten, melduję, że moja avatarowa facjata była inspiracją do postaci Pieprza. Co do reszty zboczeń tego degenerata, to się stanowczo wypieram. Zwłaszcza jeśli chodzi o ciastka. I kakao ^^
_________________
Loki stanął na palce i pocałował Gabriela.
– Aniołku, nie rób scen. Jak możesz być tak małostkowy?
– Jeszcze raz mnie pocałujesz – Gabriel ze wstrętem wytarł policzek – a zobaczysz, dlaczego zwą mnie posłańcem śmierci.
– Aniołku, nie rób scen. Jak możesz być tak małostkowy?
– Jeszcze raz mnie pocałujesz – Gabriel ze wstrętem wytarł policzek – a zobaczysz, dlaczego zwą mnie posłańcem śmierci.
0
Jaaasne *podsuwa ciastki i kakao*
_________________
0
eh, przejrzany :P
>zabiera<
Dzięki, i tak wiem, że liczysz na zniżki na moc ^^
>zabiera<
Dzięki, i tak wiem, że liczysz na zniżki na moc ^^
Ostatnio edytowany przez Ragnar 15 Czerwca 2016r. 22:12, W całości zmieniany: 1
_________________
Loki stanął na palce i pocałował Gabriela.
– Aniołku, nie rób scen. Jak możesz być tak małostkowy?
– Jeszcze raz mnie pocałujesz – Gabriel ze wstrętem wytarł policzek – a zobaczysz, dlaczego zwą mnie posłańcem śmierci.
– Aniołku, nie rób scen. Jak możesz być tak małostkowy?
– Jeszcze raz mnie pocałujesz – Gabriel ze wstrętem wytarł policzek – a zobaczysz, dlaczego zwą mnie posłańcem śmierci.
1
I to jaki dostojny Albercik! Teraz już wiemy, ze w jego narodzinach maczał paluchy... a właściwie ciastki sam Pieprz.
Ostatnio edytowany przez Yuichi 15 Czerwca 2016r. 23:42, W całości zmieniany: 1
_________________
1
0
\o/ wianki \o/
A Vanisz aż osiwiała normalnie z tej rozpaczy xD
– A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy?
– Nic wielkiego. – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
A Vanisz aż osiwiała normalnie z tej rozpaczy xD
_________________
– A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? – spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. – Co wtedy?
– Nic wielkiego. – zapewnił go Puchatek. – Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
0
Waaa... Puszkin wygląda słodziej od nas... xD < zabiera do łóżka >
_________________