Anime

U mnie działa to tak że mam pewne skrzywienie, mianowicie dość często mogę oglądać jedynie dla kreski i animacji, mimo tego że często manga jest rysowana nazwałby ktoś ″tak samo″ potrafię wychwycić każde szczegóły, inna sprawa że tak naprawdę tych serii nie obejrzałem za wiele, owszem pojawiają się podobne motywy (już to zauważyłem po raptem 3 pierwszych), ale to występuje nie tylko w anime czy filmie ale także i życiu...

Do dziś mogę wrzucić dvd z kanonem i po raz nty zachwycać się, bo pewne klasyki są nieśmiertelne.

Być może tak jak powiedział Terax trzeba wybierać perełki z pośród wielu Anime. Lecz ja oglądam po prostu wszystkie tytuły, które mnie zainteresują. Mam na koncie już ponad 100 tytułów, i w większości widzę praktycznie to samo, tylko z drobnymi zmianami wizualnymi. Ale nie oznacza to, że nie ma tytułów niepowtarzalnych... Tak jak napisałeś coś podobnego do Kodomo trudno znaleAoć, a coś porównywalnego do Clannada to chyba nie możliwe, a przynajmniej ja jak na razie nie znalazłem czegoś równie dobrego.

Ostatnio edytowany przez sebainter 25 Lutego 2010r. 2:41, W całości zmieniany: 1

Tak jak napomknął hikoo: ta zasada obowiązuje we wszystkim. Strasznie mnie to wkurza w kryminałach - głupio się czyta książkę, którą się rozszyfrowało już po kilkunastu stronach... Właśnie dlatego staram się sięgać po jak najbardziej zróżnicowane tytuły - to pomaga nie wpaść w rutynę ;) To, że wiemy czego się spodziewać po konkretnym tytule, jest zasługą doświadczenia. Człowiek najzwyczajniej w świecie korzysta ze zgromadzonych informacji, w życiu też tak masz - nie musisz wkładać ręki w ogień, żeby wiedzieć, że się poparzysz ;>

mnie czasem nudza jakies anime a nie fascynuja jak rok temu , ale wiekszosc mi sie nie nudzi . Czasem tez jest jakies unikatowe i wspanialem anime . :)

Czy ja wiem oglądałem komedie ,horrory i wiele innych anime i jakoś mi się nie znudziły, wręcz przeciwnie, powiem więcej mam chęć obejrzeć je jeszcze raz.

Ostatnio edytowany przez sebainter 6 Kwietnia 2010r. 11:41, W całości zmieniany: 1

Niestety Terax ma racje, że wiele serii robionych jest tylko dla kasy. Obejrzałem ponad 80 różnych anime z różnych gatunków i w wielu widziałem powtarzające się tematy, fabuły i inne drobiazgi.
Perełek widziałem kilka: Air, Clannad, Kanon są nie powtarzalne, a i takie serie jak FMP!, czy FMA zapadły mi w pamięci na długo.
Anime mi się nie nudziło, nie nudzi i jeszcze przez długi czas nie znudzi, choć mam coraz mniej czasu na oglądanie.
Nie zgadzam się jednak z tym, że im więcej anime obejrzałeś/łas tym mniej frajdy z tego.
Teraz jak znajde w tym ogromie anime coś naprawde oryginalnego z piękną kreską i dobrą fabułą to cieszę się, że jednak nie wszystko jest zrobione na (za przeproszeniem) ,,odwal się″ dla kasy- tylko dla nas fanów.

Oglądam anime już od paru ładnych lat(to już nałóg jest...) i zgodzę się że są serie które aż powalają wtórnością , ale z drugiej strony w większości można znaleźć coś nowego...

oj to zależy od człowieka czy mu się to znudzi czy nie, ja osobiście mam na swoim koncie 143 tytułu obejrzane, jeszcze mam w planie parę do obejrzenia, jeszcze mi się nie znudziło, fakt są anime dobre i złe, tych złych jest wiele.. ale uważam, że większa ilość obejrzanych anime nie ma wpływu na przyjemność z oglądania.

Nie do końca się zgadzam z topiciem, bo pomimo tego, że aktualnie przechodzę okres przesycenia nowymi tytułami to... dalej oglądam anime. Mam jednak już dosyć robienia z widza ćwierć-inteligenta i podawania mu wszystkiego na srebrnej tacy. Może też źle dobieram sobie tytuły, istnieje taka możliwość. Tęsknię za starą animacją, w którą rysownicy i animatorzy wkładali serce, teraz liczy się ″kesz″ i dobre efekty komputerowe :) Nie wszędzie, więc uogólniam. Dlatego aktualnie oglądam trzy stare tasiemce i wcale nie śpieszy mi się do powrotu ″dzisiejszych″ anime. I uważam, że przyjemność z oglądania wcale się nie zmniejsza z czasem, to tytuły coraz to nowsze znajdują się na równi pochyłej.

Ostatnio edytowany przez megalover 22 Kwietnia 2010r. 13:26, W całości zmieniany: 1

U mnie tak nie jest, ja uwielbiam anime i nigdy mi się nie znudzi ;>

To prawda, jestem coraz wybradniejsza w anime...xD

Mi jak narazie żadne anime mi się nie znudziło, ale przyznaje, że prawie wszystkie anime jednego gatunku maja jeden ciąg wydarzeń. To troche nudzi. W nie których anime historie są takie same, mówią o tym samym, tylko bohaterowie się zmieniają.

Kiedyś potrafiłam czerpać większa przyjemność z oglądania anime jednak po zakończeniu serii było mi trudniej o niej zapomnieć i to było straszne, teraz nie ogląda się tak wspaniale, ale później łatwiej się z tym anime rozstać. Czy ktoś ma tak samo jak ja czy jestem dziwna? O_o

Rei, mam tak samo ale to nie zmienia faktu, że jesteś dziwna ^_^

Więc tak jak jak już napisałam parę sekund temu, mam tak jak Rei ale dochodzi u mnie coraz większe pragnienie nowego animca.

ja tam nie myślę że jesteś dziwny . W sumie też tak czasem mam że mi trudno zapomnieć pewnych serii ale cóż... "Gdyby patrze szczegółowo każdy człowiek jest dziwny dla drugiego" czy jakoś tak Oo