Nawigacja

Nowelki i opowiadania

Dział o dziełach pisanych

Obowiązuje na całym forum! Prosimy o jego przeczytanie i przestrzeganie
Kredens parowy

Strona 1 z 3
1
23   »
0
22 Lutego 2013r. 19:31
Zostałem wciągnięty przez Desa w powieść turową postapo steampunkową (powieść jest moja i Desa więc won :D).
Tak więc zaczynam:

Spoiler
Ostatnio edytowany przez KuyoSan 1 Marca 2013r. 19:22, W całości zmieniany: 2
_________________
0
22 Lutego 2013r. 20:17
Ukryta zawartość
Ostatnio edytowany przez Desfaq 23 Lutego 2013r. 10:16, W całości zmieniany: 1
_________________


0
22 Lutego 2013r. 20:42
Kuyooo ;3
Zanim przeczytam dopowiedź Desfaqa będę się czepiać.
Poza małą literówką "Syk instalacji w wytrącił ją z rozmyślań."
To zdanie jest dopiero do poprawy. " Instalacja parowa utrzymująca przy życiu przebywających w kamienicy i maski parowe to jedyne wynalazki jej ojca, które stworzył." Używasz słowa 'jedyne', co w tym zdaniu ma negatywny wydźwięk, a chyba nie takie było założenie. Poza tym jest powtórzenie: wynalazki jej ojca-czyli domyślnie wynalazki, które stworzył jej ojciec i zupełnie zbędne dopowiedzenie "które stworzył". Czepiając się bardziej można jeszcze zauważyć, że stworzenie czegoś oznacza utworzenie czegoś z niczego, odpowiedniejszym słowem byłoby wynalezienie, bo w jego definicji jest utworzenie czegoś nowego z już istniejących rzeczy, ale to na marginesie.
Natomiast, muszę przyznać, pomysł świetny. Od strony realistycznej jest spoko, nie jest to czysta abstrakcja. Dobry początek do czegoś większego z, śmiem przypuszczać, rozbudowaną fabułą.
Mam nadzieję na co najmniej równie ciekawą kontynuację.
Nom... i zabieram się oczywiści do przeczytania odpowiedzi Desa. XD
Ostatnio edytowany przez Yumi_Honey 22 Lutego 2013r. 20:48, W całości zmieniany: 1
_________________
0
22 Lutego 2013r. 20:59
Desssss ;3
CZepialska ja:
"w badaniu w Wa-wie dotyczących modyfikacji DNA" patrz co piszesz ;> albo l. poj. albo mnoga ;p Poza tym nie wydaje mi się, żeby Wawa była odpowiednim określeniem w opowiadaniu czy jakkolwiek ta forma literacka się nazywa,. Optowałabym raczej przy Warszawie.
"musieliśmy jeden oddział zamknąć" lepiej brzmi 'musieliśmy zamknąć jeden oddział', ale to szczególik ;p
Daleeej od strony stylistycznej bodajże... albo już logistycznej, whatever, facet pisze córce, jeszcze nienarodzonej, tak? że w danym momencie ją gdzieś zabiera? pisze do córki, zakładając, że wtedy kiedy będzie list czytała będzie to robiła osobiście, więc już trochę podrośnie... dlatego tez wskazane byłoby użyć czasu przypuszczającego czy jak to się nazywało. ^^"
Koniec zastrzeżeń. ^^" Uff, mam nadzieję, że nadal jakkolwiek mnie lubisz, mimo mojego czepialstwa.
Mamy jakieś posunięcie w akcji, jest dobrze. ;D Może tak będziecie razem pisali? Jak na razie dobrze idzie. Czekam na kolejny ciąg akcji. ^^
Nyan ;3
Pozdrawia
Yumi-chan
_________________
0
23 Lutego 2013r. 10:33
Taką on miał nadzieję i ostatnie zdanie ma ten swój czas "przypuszczający". Ja się cieszę, że ktoś to w ogóle czyta :).


Ukryta zawartość



Edit: Nieco zmieniłem parę rzeczy, nie chciałem pisać nowego postu.

Btw broń krótka w moim mniemaniu - Broń palna o zasięgu celności 15m or less. Typu Beretta, Colt, 45 magnum etc. tak mi się zdaję, w każdym bądź razie.

Ah i ta scena miała być nieco ironiczna i pokazać, że Daria nie jest terminatorem, tylko zwykłą nastolatką, która jest roztrzepana.
Ostatnio edytowany przez Desfaq 23 Lutego 2013r. 16:04, W całości zmieniany: 1
_________________


0
23 Lutego 2013r. 12:04
"bronią krótką" ^^" wytłumacz ;p chodziło Ci o krótką broń białą? np. sztylet czy broń palną? (tutaj już mniej znam się na rzeczy).
Nee Deeess ^^" "Myślała, że usiądzie z ciężarem, który okazał się znacznie większy, niż Daria przypuszczała." To, że ona myślała nie oznacza, że czynność wykonała. xD Poza tym kłóci się to z dalszą częścią zdania, gdzie okazuje się, że myślowo pomyliła się co do ciężaru bagażu. ^^"
"Tam gdzie idę, to nie będzie czasu na takie bzdety - pomyślała. " Bez sensu jest wrzucenie słowa 'to'. Trochę niszczy brzmienie.
"Zaklęła siarczyście, aż poczuła niesmak w buzi." XDDD To z pewnością ta siarka tak bardzo ją zniesmaczyła. hahahhahhahahahhahha Dess kochany, kiedy piszesz zrobiła coś aż coś się stało oznacza to, że to co zrobiła dało skutek wymieniony w drugiej części zdania. Ja rozumiem, że chodziło o krew czy inny płyn ustrojowy, ale... ^^"
"Załamana usiadła i stwierdziła, że nie da rady." Come oooon. >< Ledwo co przeczytała list od ojca, którego jest co najmniej ciekawa, pragnie go odszukać, potyka się i nagle wszystko w niej się wypaliło, jaka to ona jest beznadziejna... To nie ma sensu, albo piszesz, że jest zawzięta i wtedy da rade przebyć podróż albo, że łatwo się poddaje, ma słomiany zapał i wtedy do podróży nie dojdzie. Ale zakładam, że podróż ma się dobyć... Come on -.-" "Ponadto Daria była waleczna, chciała walczyć z przeciwnościami losu." Widzisz, jest taka waleczna, ale raz się wywaliła i nagle wielka depresja. -.-"
"Podniosła się znowu i popatrzała po pokoju." i ROZEJRZAŁA się po pokoju. -.- popatrzeć... nie wiem, ale nie brzmi.
Nom, końcówka chociaż ratuje całość. ^^ Końcówka jest jak najbardziej ok, ale jak zapewne się domyślasz z mojej irytacji ta scena z potknięciem się jest moim zdaniem trochę wymuszona, nie pasuje do kreacji postaci, ale ok. ^^" Już przestaję się czepiać.
Czekam co tam dalej dopiszecie. ;3
Pozdrawiam,
Yumi-chan
_________________
0
23 Lutego 2013r. 16:55
Yumi, mi się zdaję, że ten niesmak to metafora, ale mogę się mylić... nasz autor lubi odlatywać :D.

Właśnie patrzę i poprawił część z tego co napisałaś, ale został przy swoim. :) Bardzo fajnie, że znalazła się tutaj taka edytorka.
_________________
0
23 Lutego 2013r. 19:02
Dalsza część losów Darii
Ostatnio edytowany przez KuyoSan 26 Lutego 2013r. 18:52, W całości zmieniany: 2
_________________
0
23 Lutego 2013r. 21:19
No to się teraz wepchnę... :) Bo lubię.


Ukryta zawartość


*- tak, to jest ironia.
_________________


0
24 Lutego 2013r. 15:30
No i jest jakaś akcja.

Czekam na kolejne części.
_________________
0
25 Lutego 2013r. 6:27
Ad część Kuyo ;3
Nie czepiam się, naprawdę się nie czepiam dramatyzmu śmierci matki, której czas kończy się w przeciągu kilku minut... O___o
"Daria cała w łzach wyszła z miejsca pobytu przez całe jej życie." Ale mamy drugi kwiatek tego opowiadania, tym razem autorstwa Kuyo. 'we łzach' 'wyszła z miejsca pobytu przez całe życie' brzmi jaaaak... jakby wychodziła sobie przez swoje życie poza bunkier. Lepiej by było 'z swojego dotychczasowego miejsca pobytu' a jeśli chcesz podkreślić, że spędziła tam całe swoje życie najlepiej zacząć od kolejnego zdania, żadnego limitu słów nie masz, więc naprawdę, czasem jedno zdanie dorzucić można. ^^
"znajdował się Górnośląskie Centrum Żywych" znajdowałO się ;p literówka.
Bioludzie... ciekawa nazwa, ładna. ^^ Aczkolwiek... bioludzie, przeciwstawne to roboludzie XD ale już już XD milknę.
Postaraj się czasem pisać dziewczyna albo nastolatka (15-latka jeśli dobrze pamiętam) albo bohaterka, podróżniczka, bo za często używasz jej imienia. ;3
_________________
0
25 Lutego 2013r. 6:50
Desss ;3
"Tak zobaczyła lekarza" literówka, 'tam'.
łał, postępy robisz! Nie mam... NIE MAM się czego czepić. XDDD
Trochę sucho Wam wyszła ta śmierć matki. W pewnym momencie używasz wyraźnie języka potocznego, ale przypuszczam, że to akuratnie w pewnym stopniu Twój styl, więc czepiać się nie będę.
Ciekawy motyw z obozowiskiem Indian. XD Koncepcja, która mi się podoba. Zrażeni eksperymentami ci, którzy przeżyli spróbowali trochę odejść od technologii i żyć bardziej naturalnie. ^^ Jak dla mnie trochę utopijna koncepcja, ale lubię ją. ^^
Mamy ładny ciąg dalszy. ;3 Czekam na następne fragmenty utworu. XDD
_________________
0
25 Lutego 2013r. 10:30
Dorwałem kompa na chwilę, to coś dodam. :D


Ukryta zawartość


* -No jak pomyślałem o Indianach to nie mogłem się powstrzymać :D
** - specjalnie użyta składnia przestawna
*** - Tekst piosenki The Bill - Początek Końca, też mi się skojarzyło z tym opowiadaniem dlatego to tu trafiło. :)
_________________


0
26 Lutego 2013r. 10:14
"- Widzisz... Jak to się stało, że tak to się skończyło...?" Epickie. xD
** - specjalnie użyta składnia przestawna -> nie musisz dodawać tego typu przypisów, gdy nie ma błędów takie urozmaicenia bardzo dobrze brzmią. ^^
"No to żeś mi powiedział" - pomyślała Daria. -> nadużycie, albo cudzysłów albo myślnik, oba w tym momencie są równowartościowe/równoznaczne.
"- Ruiny, zapewne ruiny. Oraz cierpienie i śmierć." Wróć, Wy zakładacie, że ktoś tam żyje? Bo skoro jest cierpienie muszą być żywi ludzie... :<
Poza tym standardem jest zakładanie, że skoro ruiny - są opuszczone. Wyjątkiem była II wojna światowa, bo zbyt wiele zniszczeń było, a ludzie musieli gdzieś żyć, więc odbudowywali. Ale jeśli od razu nie rozpoczęto odbudowy i po kilkunastu latach jak nie kilkudziesięciu pozostały ruiny z miasta poprawnym założeniem byłoby całkowite wyludnienie tego obszaru...
"Daria przytaknęła, jej chęć wyruszenia do Warszawy wzrosła." Nie będę się już czepiała, ale to trochę... dziewczyna ma skrzywioną psychikę. ^^"
NO spoko, zaczynasz przerywać w ciekawych momentach, rzecz której nie lubię wybitnie, ale jakoś zdzierżę jeśli będziesz pisał dość często. ;3
Nyu, pozdrawiam
Yumi-chan
_________________
0
26 Lutego 2013r. 15:43
Na razie nic nie zakładam, szaman nie musi wiedzieć wszystkiego, bo jest na zadupiu gdzie psy dupami szczekają, oczywiście jeżeli jeszcze istnieją (psy, nie dupy). Śmierć i cierpienie się nie wyklucza. Ponadto... dziewczyna może troszkę ma skrzywioną psychikę... ale co tam! :D co do ** to wole z góry napisać, bo czasami ludzie się przyczepiają a to niefajne :<. Są jeszcze podziemia... :)


Niewiele nowego



Edit:
Wybacz, musiałem na szybko pisać, skupić się nie mogłem.
tłumaczenie potoczne.

Ostatnio edytowany przez Desfaq 26 Lutego 2013r. 18:32, W całości zmieniany: 1
_________________



Strona 1 z 3
1
23   »
Strona fanów japońskiej popkultury On-Anime 2009 - 2024
Napędzana przez autorski skrypt On-Anime 4, wykonany przez jednego z największych leni na świecie.