Wyniki
"Co jej odpowiedzieć?"
Prawda (Pasażerka na gape, atak na żołnierzy) 50% (5)
Kłamstwo (Pasażerka na gape, znaleźli moja kryjówkę) 10% (1)
Kłamstwo(Przybyłam by się na nich zemścić i wybic co do jednego, ale mi nie wyszło) 10% (1)
Kłamstwo(Jestem rządowym szpiegiem, przybyłam odkryć co ukrywają, ale coś mi nie wyszło) 30% (3)
"Czy chcesz sprobować zniszczyć kryształ przy pomocy ostrych zębów?"
Tak 30% (3)
Nie 70% (7)
-Potrzebowałam transportu do domu i jakoś wypadło na ten statek. Siedzenie za skrzyniami przez cała drogę okazało się nie do wytrzymania, a intuicja mówiła mi, że źle to się skończy. Cóż...Wyjście też źle się skończyło bo wpadłam na żołnierzy nim znalazłam jakąś ciekawszą kryjówkę. Odpowiadasz jej uczciwie. Przez cały czas jak mówisz patrzysz się na kajdanki i stwierdzasz, ze rozwalenie tego zębami to nie najlepszy pomysł. Gdybyś tylko miała coś ostrego mogłabyś spróbować rozłamać kajdanki na łączeniu z kryształem. Nim twoje myśli powędrują dalej słysz jej opinie na temat twojej małej eskapady
-Nawet uwzględniając twoje przeczucia to nie brzmi jak dobry pomysł. Jakim cudem wzięłaś to za dobry pomysł?
Uśmiechasz się lekko i nie odpowiadasz już na to. Wracasz do rozglądania się. Stwierdzasz ze jakbyście się bardzo postarały to prawie byście sięgały do swoich dłoni. Gdybyś tylko miała coś ostrego i wystarczająco długie mogłabyś sięgnąć do jej kajdanek i rozwalić je a następnie ją poprosić o znalezienie sposobu na uwolnienie ciebie. Tylko czy mogłabyś jej zaufać? I skąd wytrzasnąć coś ostrego i długiego jak nóż? Twoje rozmyślenia kolejny raz są przerwane, tym razem przez przyjście jednego z żołnierzy. Patrzy on na ciebie z dziwnym zainteresowaniem, czujesz, że czegoś od ciebie chce.
-Muszę przyznać, że wyglądasz na ciekawą osobę. Nie dość, że w środku drogi pojawiasz się znikąd to jeszcze ogłuszasz 3 moich żołnierzy.
mówi mężczyzna. Czujesz na sobie wzrok twojej współwięźniarki, ale wciąż patrzysz na żołnierza przed sobą i nic nie mówisz. Twoim zdaniem wygląda na kogoś ważnego.
-Zaatakowanie 3 żołnierzy nie było najlepszym pomysłem, ale doceniam twoje umiejętności. Myślę, że pod właściwa, powiedzmy, opieką mogłabyś wiele osiągnąć. Żołnierz mówi dalej. Twoja twarz pokazuje, że rozważasz co on może mieć na myśli i czego może od ciebie chcieć. Po kolejnej krótkiej przerwie, mężczyzna mówi dalej
-Może chciałabyś dołączyć do wojska pod moja komendą? Z moją wiedzą i twoimi umiejętnościami na pewno wiele byśmy zdziałali. W dodatku przymkniemy oko na to co teraz zrobiłaś.
Unosisz jedna brew i pytasz
-Gdzie jest haczyk?
Mężczyzna lekko się śmieje i mówi.
-Jednak trochę myślisz. tu na chwile przerywa i wraca do poważnego tonu.
-Moja propozycja brzmi tak. Zapominamy o całej sprawie
Wejdziesz do naszej armii, a żeby zapewnić że nie chcesz nasz oszukać dostaniesz piękna elektryczną obroże z funkcją rażenia w razie potrzeby.
Wstajesz i podchodzisz do krat przy których on stoi. Patrzysz mu prosto w oczy i mówisz.
-Twoja propozycja brzmi ciekawie,ale nie jestem do końca pewna czy chce. Muszę rozważyć kilka za i przeciw. Mogę ci odpowiedzieć później?
Ciągle patrzysz mu się w oczy i nie przerywasz kontaktu wzrokowego. Czekasz na jego odpowiedz. Po chwili mówi
-Dobrze, wrócę tu za godzinę, zdecyduj się w tym czasie.
Mężczyzna odwraca się i wychodzi. Gdy zamyka za sobą drzwi uśmiechasz się do siebie i patrzysz na nóż który ukradłaś i schowałaś w ręku. Teraz tylko pozostaje pytanie "co zrobić?"
Info: jutro nie ma updatu, bede zbyt zmęczona po święcie krzaka. także macie 2 dni na myslenie~
Ostatnio edytowany przez Kasiek 15 Września 2013r. 1:18, W całości zmieniany: 2
_________________