Nawigacja

Off-topic

O wszystkim i o niczym

Obowiązuje na całym forum! Prosimy o jego przeczytanie i przestrzeganie
Imaginatio

Strona 2 z 3
  «   1
2
3   »
0
12 Września 2013r. 17:02
Wyniki


Postanawiasz nie ryzykować ani drzwi, ani wentylacji. Zaczajasz się tuż przy zakręcie i gdy pojawia się pierwszy żołnierz łapiesz go jedną ręką za ubranie, podstawiasz nogę za niego i delikatnie odpychasz. W czasie gdy ten rozkojarzony odsłania szyje wymierzasz precyzyjny cios bokiem ręki. W mniej niż sekundę żołnierz pada ogłuszony. W tle widzisz dwójkę żołnierzy którzy wyciągają broń. Wiesz, że obydwu na raz nie dasz rady ogłuszyć, używasz więc ogłuszonego jako tarczy i szarżujesz na tego, który jest bliżej ciebie. Jeden cios, z odpowiednio wymierzoną siłą, pod klatkę piersiową, sprawia, że ten ma problemy z oddychaniem. Zrzucasz swoją żywą tarcze na niego blokując mu ruch i w tym czasie próbując ominąć pociski starasz dobiec się do 3. Jeden z pocisków trafia cie w bok, ale ignorując ból dobiegasz do ostatniego i z bara przygniatasz go do ściany. Po chwili odskakujesz i gdy ten "odpada" od ściany już jesteś za nim. Zakładasz mu rękę pod szyje i zaczynasz dusić. Czekasz aż straci przytomność i puszczasz. W tym czasie żołnierz nr 2 wyswobadza się spod ciała nieprzytomnego kompana. Jednak zanim jest w stanie cokolwiek innego zrobić już jesteś przy nim a twoja dłoń zaciska się na jego szyi. Czekasz, aż straci przytomność. Wygląda jednak na to, ze zdążył wezwać wsparcie w czasie gdy ty zajmowałaś się jego kolegą. Słyszysz nadbiegające z obu stron kroki. Nie masz gdzie się ukryć. Gdy otacza cię grupa około 15 żołnierzy z wycelowana bronią Masz tylko dwa wyjścia. "Co zrobisz?"

Ostatnio edytowany przez Kasiek 13 Września 2013r. 22:29, W całości zmieniany: 3
_________________
0
13 Września 2013r. 17:52
Ekhm ekhm... tutaj znienawidzony przez niezalogowanych userów i inne kipiące dobrocią istoty Kasiekowy robol...
Z pewnych względów i planów podbicia świata mi przekazała ten zaszczyt oddania wyników w wasze ręce...Niestety nie płacą mi należycie ehmm niestety nie jestem tak inteligentna jak mój oprawca pracodawca, jednak postanowiłam że oddam wyniki najlepiej jak potrafię...
Tak czy inaczej oto wyniki
wyniki no jutsu

</s>W związku z takim wynikiem załączam bonus zapakowany w stylowy spoiler~
Spoiler


Dziękuję za uwagę.
Podpisano: roc14
Ostatnio edytowany przez roc14 13 Września 2013r. 17:58, W całości zmieniany: 5
_________________
0
13 Września 2013r. 21:08
-Puść go natychmiast, a potem nie waż się ruszyć! Słyszysz jak jeden z żołnierzy krzyczy. Widząc olbrzymią przewagę przeciwnika, robisz co ci każą a następnie podnosisz ręce na znak poddania się. Jeden z żołnierzy podchodzi i skuwa cię w jedne z tych fajnych kajdanek, które zawsze widziałaś na filmach. Moment po tym jak poczułaś kajdanki na rekach, poczułaś jeszcze uderzenie czymś twardym w podstawę czaszki, a potem film ci się urwał.

Budzisz się w kajdankach i przyczepionym do nogi magicznym łańcuchem. Wciąż jeszcze boli cię głowa, ale podnosisz się i zaczynasz rozglądać. Twoje oczy od razu spotykają parę zielonych tęczówek. Wygląda na to, że nie tylko ty się naraziłaś żołnierzom. Przez chwilę przyglądacie się sobie w milczeniu, a potem ona zaczyna rozmowę.
-Skąd ty się tu wzięłaś?
Przez chwile zastanawiasz się co odpowiedzieć. Postanawiasz zagrać neutralnie i jeszcze chwile rozejrzeć się za możliwością ucieczki
-Żołnierze mnie tu przynieśli. odpowiadasz prosto i w miedzy czasie próbujesz wydostać ręce zza pleców przed siebie. W czasie gdy ty próbujesz przełożyć nogę i przewracasz się ta ze zniechęceniem mówi
-Tyle to ja wiem. Pytam się skąd się wzięłaś na statku i jakim cudem wylądowałaś tu w środku drogi.
Po tym jak w końcu udaje ci się uwolnić spoglądasz na kajdanki i widzisz w łączeniu mały magiczny kryształ. Zastanawiasz się "Czy chcesz spróbować zniszczyć kryształ przy pomocy ostrych zębów?" i "Co jej odpowiedzieć?"




+Wynik Ankiety specjalnej!
Kasiekowe łapki wygrywają
+wynik ankiet wyglądowych!
Nasza bohaterka ma dłuugie brązowo-czerwone włosy, jedno oko czarne, drugie czerwone i jest przeciętnego wzrostu.
Ostatnio edytowany przez Kasiek 13 Września 2013r. 22:30, W całości zmieniany: 2
_________________
0
14 Września 2013r. 17:55
Wyniki


-Potrzebowałam transportu do domu i jakoś wypadło na ten statek. Siedzenie za skrzyniami przez cała drogę okazało się nie do wytrzymania, a intuicja mówiła mi, że źle to się skończy. Cóż...Wyjście też źle się skończyło bo wpadłam na żołnierzy nim znalazłam jakąś ciekawszą kryjówkę. Odpowiadasz jej uczciwie. Przez cały czas jak mówisz patrzysz się na kajdanki i stwierdzasz, ze rozwalenie tego zębami to nie najlepszy pomysł. Gdybyś tylko miała coś ostrego mogłabyś spróbować rozłamać kajdanki na łączeniu z kryształem. Nim twoje myśli powędrują dalej słysz jej opinie na temat twojej małej eskapady
-Nawet uwzględniając twoje przeczucia to nie brzmi jak dobry pomysł. Jakim cudem wzięłaś to za dobry pomysł?
Uśmiechasz się lekko i nie odpowiadasz już na to. Wracasz do rozglądania się. Stwierdzasz ze jakbyście się bardzo postarały to prawie byście sięgały do swoich dłoni. Gdybyś tylko miała coś ostrego i wystarczająco długie mogłabyś sięgnąć do jej kajdanek i rozwalić je a następnie ją poprosić o znalezienie sposobu na uwolnienie ciebie. Tylko czy mogłabyś jej zaufać? I skąd wytrzasnąć coś ostrego i długiego jak nóż? Twoje rozmyślenia kolejny raz są przerwane, tym razem przez przyjście jednego z żołnierzy. Patrzy on na ciebie z dziwnym zainteresowaniem, czujesz, że czegoś od ciebie chce.
-Muszę przyznać, że wyglądasz na ciekawą osobę. Nie dość, że w środku drogi pojawiasz się znikąd to jeszcze ogłuszasz 3 moich żołnierzy.
mówi mężczyzna. Czujesz na sobie wzrok twojej współwięźniarki, ale wciąż patrzysz na żołnierza przed sobą i nic nie mówisz. Twoim zdaniem wygląda na kogoś ważnego.
-Zaatakowanie 3 żołnierzy nie było najlepszym pomysłem, ale doceniam twoje umiejętności. Myślę, że pod właściwa, powiedzmy, opieką mogłabyś wiele osiągnąć. Żołnierz mówi dalej. Twoja twarz pokazuje, że rozważasz co on może mieć na myśli i czego może od ciebie chcieć. Po kolejnej krótkiej przerwie, mężczyzna mówi dalej
-Może chciałabyś dołączyć do wojska pod moja komendą? Z moją wiedzą i twoimi umiejętnościami na pewno wiele byśmy zdziałali. W dodatku przymkniemy oko na to co teraz zrobiłaś.
Unosisz jedna brew i pytasz
-Gdzie jest haczyk?
Mężczyzna lekko się śmieje i mówi.
-Jednak trochę myślisz. tu na chwile przerywa i wraca do poważnego tonu.
-Moja propozycja brzmi tak. Zapominamy o całej sprawie
Wejdziesz do naszej armii, a żeby zapewnić że nie chcesz nasz oszukać dostaniesz piękna elektryczną obroże z funkcją rażenia w razie potrzeby.
Wstajesz i podchodzisz do krat przy których on stoi. Patrzysz mu prosto w oczy i mówisz.
-Twoja propozycja brzmi ciekawie,ale nie jestem do końca pewna czy chce. Muszę rozważyć kilka za i przeciw. Mogę ci odpowiedzieć później?
Ciągle patrzysz mu się w oczy i nie przerywasz kontaktu wzrokowego. Czekasz na jego odpowiedz. Po chwili mówi
-Dobrze, wrócę tu za godzinę, zdecyduj się w tym czasie.
Mężczyzna odwraca się i wychodzi. Gdy zamyka za sobą drzwi uśmiechasz się do siebie i patrzysz na nóż który ukradłaś i schowałaś w ręku. Teraz tylko pozostaje pytanie "co zrobić?"



Info: jutro nie ma updatu, bede zbyt zmęczona po święcie krzaka. także macie 2 dni na myslenie~
Ostatnio edytowany przez Kasiek 15 Września 2013r. 1:18, W całości zmieniany: 2
_________________
0
16 Września 2013r. 17:02
Wyniki


Odwracasz się by spojrzeć na swoją towarzyszkę w niedoli. Wygląda na zainteresowaną tym co zrobiłaś i pewnie zastanawia się co jeszcze zrobisz. W duchu dziękujesz, że nie wydała żołnierzowi, że zabrałaś mu nóż. Siadasz sobie wygodnie i pytasz ją
- więc co TY robisz na statku?
Dziewczyna się na ciebie patrzy i chwile myśli.
-Jestem... -zaczyna i zastanawia się dalej, jakby nie wiedziała co powiedzieć, ale po chwili kończy delikatnie ściszając głos -...piratem.
Spoglądasz na siedząca przed tobą dziewczynę i unosisz brew. Dziewczyna, która podaje się za pirata jest mała, wygląda na słabą i ma na sobie sukienkę w kwiatki? Nie jesteś pewna co myśleć i mała piratka widząc to mówi głośniej
-Naprawdę jestem! Miałam wolne! Nie zawsze się tak ubieram i jestem pierwszej klasy magiem! Po chwili ścisza głos, odwraca wzrok i mówi - Tylko nawet nie mam jak ci tego udowodnić...
Kolejna zagadka do rozwiązania. Z jednej strony ciężko ci uwierzyć, że jest piratem, z drugiej natomiast wiesz, za coś złapała ją armia i jeżeli naprawdę używa magii to może wygląd nadrabiać umiejętnościami.
Teraz dalej musisz się zastanawiać "co zrobić?", ale w twojej głowie pląta się również pytanie "czy pomóc tej dziewczynie uwolnić się stąd?"
Ostatnio edytowany przez Kasiek 16 Września 2013r. 17:49, W całości zmieniany: 2
_________________
0
17 Września 2013r. 16:59
Wyniki!


-Załóżmy, że ci wierzę. Jesteś w stanie prowadzić statek?
Dziewczyna się na ciebie spojrzała i zaczęła jąkać.
-P-prowadzić s-statek? T-teoretycznie umiem, ale... T-ty CHYBA NIE CHCESZ PRZEJĄC STATKU?!
Patrzysz na nią chwile w milczeniu i czujesz jak zaczyna się coraz bardziej denerwować. W sumie, przejęcie statku nie byłoby takim złym pomysłem?
-Podobno jesteś pierwszorzędnym magiem, a do tego piratem, co to za problem przejąć taki stateczek?
Widzisz jak jej zdenerwowanie osiąga zenit i nie jest w stanie nic powiedzieć. Tak naprawdę myślałaś tym, żeby uciec i schować się gdzieś w wentylacji, pudłach czy gdziekolwiek gdzie nie zerknęliby do końca podroży albo żeby złapać statek ratunkowy i uciec. 2 osoby powinny się chyba zmieścić? Nie masz pojęcia jak to działa, więc może chociaż ona będzie wiedziała jak takie ustrojstwo uruchomić i bezpiecznie wysłać nas na planetę.
-Za chwile pomyślimy co zrobić, na razie musisz mi pomóc się uwolnić. powiedziałaś do niej i zaczęła się powoli uspokajać. Jej wyraz twarzy zaczął się przeobrażać i patrzyła na ciebie jakby chciała zapytać, Jak ja niby mam ci pomóc?
-Umiałabyś rozwalić kajdanki nożem? Spojrzała na nóż w twoich rekach z niezadowolona miną. Albo chociaż magią czy czymkolwiek jakbym ja ciebie uwolniła? Jej oczy zabłyszczały i odpowiedziała
-Jakbym tylko mogła użyć magii, nawet byś nie zauważyła, że je miałaś!
Masz ochotę zapytać ją czy jak odetniesz jej dłonie to ciągle będzie mogła używać magii, ale wolisz jej nie denerwować, jeszcze zacznie trząść rękoma jak będziesz używać noża. Nie musi także wiedzieć, że nie masz doświadczenia w takich rzeczach. Prosisz ją żeby wyciągnęła ręce i zabierasz się do roboty. Miejsce w którym kryształ się znajduje nie ułatwia ci zadania. nie możesz położyć kajdanek na podłodze, musisz więc użyć siły pod kątem. Zastanawiasz się czy lekcje fizyki by ci się teraz do czegoś przydały. Przykładasz nóż przy styku z kryształem i powoli zaczynasz zwiększać sile obserwując co się dzieje. Metal powoli się gnie i zastanawiasz się czy to wojskowy nóż czy kajdanki puszczają. Na szczęście okazuje się, ze to to drugie i za chwilę twoja koleżanka jest wolna. Chwile potem czujesz jak trzęsie całym statkiem. Jakiś żołnierz wchodzi by zapytać czy wszystko w porządku i widząc, że nieznajoma jest wolna wyciąga broń. Nie zdąża jednak jej użyć, jeden magiczny pocisk wytraca mu broń z ręki a kolejne 2 odrzucają w tył. Nim zdążysz cokolwiek powiedzieć nieznajoma łapie cię za rękę i ciągnie z dala od pomieszczenia w którym was trzymano. Moment w którym biegniecie wykorzystujesz do zastanowienia się "Co zrobić dalej?"


Jak ktos ma jakieś opinie do przekazania, zażelenia odnosnie prowadzenia, konstruktywną krytyke do zapraszam to wypowiadania się w temacie, badź też na PW :D


Właśnie mi się przypomniało, że jutro idę na wywiadówkę na 18, także wyniki będą o 17, ale update przełożony na coś koło godziny 20
Ostatnio edytowany przez Kasiek 18 Września 2013r. 0:19, W całości zmieniany: 5
_________________
0
18 Września 2013r. 17:00
Wyniken!


Uśmiechasz się pod nosem i w czasie gdy dalej uciekacie krzyczysz do niej
-To co, przejmujemy statek? Ona odwraca głowę patrzy na ciebie jak na szaloną i biegnie dalej. Dobiegacie do jakiś drzwi, które otwiera a następnie zaciąga cię tam. W czasie gdy ty się rozglądasz ona zamyka drzwi i próbuje zaczerpnąć oddechu. Po chwili mówi
-Ty naprawdę jesteś zwariowana! Jakim cudem ty jeszcze żyjesz na tym świecie? Odpowiadasz jej z uśmiechem.
-Widocznie właśnie dlatego, że jestem zwariowana. Patrzysz na jej zrezygnowana minę i widzisz, że całkiem straciła w ciebie wiarę.
-Jeżeli tu zostaniesz to na pewno cię znajda i znowu skończysz skuta kajdankami albo i gorzej. Po za tym kto wie co potem chcieliby z tobą zrobić? Nie będzie tak źle, na pewno nam się uda. Zaraz ułożymy jakiś plan ataku.
Słyszysz jak wzdycha, a potem mówi
-Najpierw porywają mnie żołnierze, a teraz jakas wariatka chce przejąć statek z moja pomocą. "Czy ten dzien może być gorszy?"
Jak na zawołanie znowu zatrzęsło statkiem. "Co tam u licha się może dziać?" Powoli zaczynasz rozmyślać nad planem przejęcia statku. Musisz się zdecydować "czy zakłada on ogłuszanie żołnierzy, czy wybicie wszystkich, którzy staną ci na drodze?"

Ostatnio edytowany przez Kasiek 18 Września 2013r. 20:55, W całości zmieniany: 3
_________________
0
19 Września 2013r. 17:38
wyniken



Stwierdzasz, że nie chcesz nikogo zabijać, w razie gdyby ktoś inny cię złapał będzie miej problemów. Musisz więc wymyślić, jak ich wszystkich zmusić do posłuszeństwa bądź ogłuszyć wszystkich i liczyć, że mała piratka będzie w stanie poprowadzić ten statek. Tak teraz myślisz, w sumie ciągle nie wiesz jak ona ma na imię? Nie masz czasu za długo myśleć bo zaraz drzwi się otwierają i wpada kilku żołnierzy. Strzelają bez ostrzeżenia Starasz się unikać strzałów, ale przez ciągły ostrzał nie jesteś w stanie się zbliżyć do nich. Kątem oka widzisz jak mała schowała się za jakimś urządzeniem. i stara się schować przed żołnierzami.
-Pomogłabyś mi trochę, a nie uciekasz Krzyczysz unikając kolejnych strzałów. Klniesz pod nosem i rozglądasz się za czymś co mogłoby zablokować strzały.
-Naprawdę przydałaby mi się twoja pomoc! krzyczysz licząc, ze w końcu się przełamie i ci pomoże. Twoje krzyki w końcu dają efekt i mała zaczyna strzelać magicznymi pociskami z ukrycia. Korzystając z chwili nieuwagi żołnierzy szybkim biegiem niszczysz dystans między nimi i z pieści przywalasz jednemu w twarz. Nieszczęśnik ląduje na ścianie i nieprzytomny zsuwa się z niej. Schylasz się przed ciosem z broni i z łokcia uderzasz go w krocze i odskakujesz delikatnie w bok, żeby zadać ostateczny cios, ale kolejny żołnierz zmusza cię do zablokowanie swojego ciosu. Łapiesz go za rękę i z łokcia uderzasz go w twarz, a potem poprawiasz kopniakiem w brzuch. Kolejnego masz z głowy. Już chcesz się bronić przed kolesiem, którego wcześniej poturbowałaś, ale widzisz, że on już leży. Wygląda na to, ze mała przydaje się do czegoś więcej jak odwracania uwagi. Przed tobą leży 5 żołnierzy, widocznie jednego udało się jej samej ogłuszyć. Przeszukujesz ich mundury, nic ciekawego po za bronią nie znajdujesz.Chociaz w sumie kajdanki moga sie przydać. Piratka wychyla się zza urządzeń i podchodzi do ciebie i mówi:
-Teraz to chyba nie mam wyboru jak pomóc przejąć ci statek..
Uśmiechasz się do niej i myslisz "Co zrobić z żołnierzami?"


Ostatnio edytowany przez Kasiek 19 Września 2013r. 18:32, W całości zmieniany: 1
_________________
0
20 Września 2013r. 17:01
wyniken


No more jokes. Z wami się nie da. Czas przejść w tryb zło.

Postanawiacie skuć wszystkich żołnierzy i zabrać kartę odblokowującą kajdanki. W czasie gdy mała zakłada im kajdanki, ty przenosisz ciała w mniej widoczne miejsce. Wykorzystujesz moment spokoju by do niej zagadać
-W sumie to jak masz na imię?
dziewczyna patrzy się na ciebie przez chwile a potem odpowiada
-Kasiek, a ty?
Przez chwile się zastanawiasz układając ciało w kącie. "Jak miałaś na imię?" Nie zdążasz odpowiedzieć na to pytanie, gdyż zza drzwi wyskakuje kolejna porcja żołnierzy. Kasiek ledwo daje rade uniknąć kilku strzałów i biegnie w twoją stronę. Bitwa rozpoczyna się na nowo, a jeszcze nie zdążyłyście zacząć zbliżać się do kabiny pilota. Z Kasiekiem jako wsparcie strasz się ogłuszyć kolejnych żołnierzy, chociaż w tle widzisz, że reszta próbuje obudzić kolegów. Przeklinasz pod nosem. Słyszysz w końcu jak jeden z nich krzyczy
-Dość zabawy, jak dla mnie mogą być martwe! Przełączyć tryb broni!
Krzyczysz do Kasiek
-Żarty się skończyły, nie daj się trafić!
Przykładasz pięść do twarzy jednego z nich i robisz z niego żywy taran.
Nie masz za wiele czasu, musisz jak najszybciej ogłuszyć jak największa liczbę żołnierzy, zanim któryś będzie w stanie zadać zbyt głębokie rany. Walka chwile trwa, ale w końcu udaje ci się wszystkich położyć do snu. Siadasz pod ścianą by chwile odpocząć w czasie gdy Kasiek próbuje zakuć większa ilość żołnierzy w kajdanki. Patrzysz jak podchodzi do jednego z nich i przeszukuje jego ubrania gdy ten nagle wstaje, łapie ją jedna ręką za głowę i dlonia zatyka usta, a druga wyjmuje nóż. Już podnosisz się, żeby do niej podbiec i uratować ją, chociaż wiesz, że nie zdążysz, gdy nagle twoją rękę ktoś łapie, i przyciąga cię do miejsca gdzie była kratka wentylacyjna. Kątem oka widzisz jak nóż ląduje w szyi Kasiek i słyszysz tylko stłumiony krzyk, ostatni krzyk jej życia. Zdumiona rozwojem sytuacji dajesz zaciągnąć się do wentylacji i podążasz w ciszy za osobą, która ciągle trzyma twoją rękę. W twojej głowie ciągle gra scena, którą przed chwilą widziałaś. Nie dośc, że cały twój plan legł w gruzach to jeszcze przez ciebie ktos zginął. Klniesz pod nosem i zatrzymujesz nieznajomą osobe. Krzyczysz "Kim ty jesteś?!"
Ankieten + misja specjalna!

Ostatnio edytowany przez Kasiek 20 Września 2013r. 17:33, W całości zmieniany: 1
_________________
0
20 Września 2013r. 17:47
Sara. Uwielbiam to imię. ^^
_________________
Meh

0
20 Września 2013r. 17:58
Kasie lub hmm Luthien (lubię po prostu to imię)
_________________
0
20 Września 2013r. 19:29
hmm ... co by tu dać za imiona ~ ... Elizabeth , Kunegunda , Ai , Aika , Misaka , Kunoichi , Alex , Miriel , Oumi , Maria , Aneth , Hel , Frigg , Freja , Elli , Lofn , Ran , Sjöfn ,Sigyn , Amy , Melody , Lila :P
... ah więcej już nie będę dawał ^^'"
Ostatnio edytowany przez barthes8 20 Września 2013r. 23:14, W całości zmieniany: 3
_________________

0
21 Września 2013r. 17:02
Ukryta zawartość


-Jestem kobieta, która uratowała ci życie, więcej nie musisz wiedzieć. Odpowiada ci twoja porywaczka.
-Wcale nie potrzebowałam twojej pomocy! krzyczysz do niej.
-Słuchaj, gdyby nie ja, właśnie siałabyś jeszcze większe zniszczenie na statku, który niedługo prawdopodobnie wybuchnie. Może i umiesz walczyć, ale momentami twoje decyzje są tak dziwne, że nawet nie wiem co się dzieje w tej twojej główce. Twoja przyjaciółeczka zginęła i cokolwiek planowałyście, raczej bez niej tego nie zrobisz. W dodatku przez was żołnierze lataja jak szaleni po statku i sama mam problemy z wydostaniem sie stąd. Dlatego mam propozycje. Pomożesz mi znaleźć statek ratunkowy i omijać żołnierzy, a w zamian za to pomogę ci stąd uciec. To jak? Pasuje?
Ostatnio edytowany przez Kasiek 21 Września 2013r. 17:13, W całości zmieniany: 2
_________________
0
22 Września 2013r. 18:09
Wyniki


Przeklinasz pod nosem. Ostatnio często ci się to zdarza.
-Niech ci będzie, nie specjalnie mam inny wybór. Ale jeśli mam z toba współpracowac to chce wiedzieć kim jestes! Ona sie tylko usmiecha i mówi.
-Dobrze. Jestem szpiegiem z Tewwy i to moja wina, ze statek niedługo wybuchnie. Mówi z uśmiechem, a potem jej uśmiech znika i ciszej już mówi. -Nawet nie wiesz co oni chcieli przetransportować. Już masz zamiar pytać o co sie rozchodzi, gdy ona dalej kontynuuje.
-Teraz nie mamy czasu na szczegóły, musimy jak najszybciej się stad wydostać. Informuje cie, a potem pyta -W sumie to jak masz na imię?
-Elizabeth. odpowiadasz. -Za długie, bede mówić do ciebie El, ok? wzdychasz i odpowiadasz jej - Wszystko mi jedno, jak ja mam sie do ciebie zwracać?
-Diana jest ok. odpowiada ci i daje ci znak dłonią, żebyś stanęła -Teraz czas na trudna część. Musimy przedostać sie do pomieszczenia gdzie zadokowany jest statek ratunkowy, ale żeby to zrobic musimy wyjść z wentylacji. informuje cię, a potem zdejmuje krate blokującą wasze wyjście. Następnie zeskakuje i krzyczy do ciebie, zebyś za nia podązyła. Wyskakujesz i kiedy tylko twoje nogi dotykają powierzchni zza rogu wyłaniaja się żołnierze. To zaczyna być nudne myślisz sobie. Twoja uwage przykuwa przypięta do sciany gasnica. Możesz jej uzyc do zrobienia zasłony dymnej albo jako "pocisku". Zawsze zostaje ci tez opcja walki wręcz. "Co zrobisz?"
_________________
0
23 Września 2013r. 17:38
wyniken


Rzucasz w jednego z żołnierzy gaśnicę i w czasie gdy oni są zajęci reagowaniem na to, podbiegasz i z pieści uderzasz w butlę, która przy kontakcie z podłożem rozpada się i wybucha, robiąc wam zasłonę dymną. Niestety byłaś tak blisko, ze ledwo co widzisz i wbiegasz w pierwsze lepsze drzwi na statku licząc, że Diana tam będzie. Nie znajdujesz jej tam, ale przez chwile ci to nie przeszkadza. Przed tobą stoją 2 rzędy Cylindrycznych komór, a w każdej woda i jakiś człowiek. Nie masz czasu się przyglądać, Diana cię znajduje i chwyta za ramię i próbuje wyciągnąć z pomieszczenia. Mówi do ciebie
-To sztucznie produkowani ludzie. Armia postanowiła wykorzystać je jako chudzące bomby.
Sztucznie produkowani ludzie-bomby? Nawet nie wiesz jak to skomentować. Nie wiesz czy w twoim sercu rodzi sie niechęć i odraza, czy chęć pomocy.
Ostatnio edytowany przez Kasiek 23 Września 2013r. 17:56, W całości zmieniany: 1
_________________

Strona 2 z 3
  «   1
2
3   »
Strona fanów japońskiej popkultury On-Anime 2009 - 2024
Napędzana przez autorski skrypt On-Anime 4, wykonany przez jednego z największych leni na świecie.