Lilith :
Desfaq! Czemuż ty jesteś Desfaq!
Wyrzecz się swego nicku, rzuć tę nazwę!
Lub jeśli tego nie możesz uczynić,
To przysiąż wiernym być mojej miłości,
A ja przestanę być z krwi Lilith.
Desfaq :
Mamże przemówić czy też słuchać dalej?
Lilith :
Nick twój tylko jest mi nieprzyjazny,
Boś ty w istocie nie Krystianem dla mnie.
Jestże Krysian choćby tylko ręką,
Ramieniem, twarzą, zgoła jakąkolwiek
Częścią człowieka? O! weź inny nick!
Czymże jest nick? To, co zowiem różą,
Pod inną nazwą równie by pachniało;
Tak i Desfaq bez nazwy Desfaq
Przecieżby całą swą wartość zatrzymał.
Desfaq! porzuć ten nick, a w zamian
Za to, co nawet cząstką ciebie nie jest,
Weź mię, ach! całą!
Desfaq :
Biorę cię za słowo:
Zwij mię kochankiem, a krzyżmo chrztu tego
Sprawi, że odtąd nie będę Desfaqiem.
Lilith "Desfaq i Lilith"
przełożone z:
W.Szekspir "Romeo i Julia"
oczywiście to wszystko ma być w wersji humorystycznej, nie obrażaniu kogokolwiek, a tym bardziej Deśka. :)
_________________