Troszku o mnie
Swój charakter określiłabym jako dość specyficzny, ponieważ czerpię energię z własnej wyobraźni, a także idei, wrażeń. To chyba logiczne, że tamtejszy świat, w całości wymyślony przeze mnie jest zazwyczaj o wiele ciekawszy niż realny. :P Wiąże się z tym fakt, że przebywanie wśród ludzi zdecydowanie nie jest dla mnie komfortowe. Często podczas rozmowy z kimś mogę skupić myśli na zupełnie czymś innym. Jednak jeśli i tak coś powiem, wolę się zastanowić. Nie wiem, skąd u mnie taki odruch, ale szczerze mówiąc nawet dobrze, że jest. Nie lubię, gdy ktoś twierdzi, że jestem nieśmiała - ja nazwałabym to raczej wstrętem do ludzi. Coś w rodzaju granicy pomiędzy mną, a światem zewnętrznym.
Niezbyt ufam drugiemu człowiekowi, nawet własnej rodzinie. Tylko naprawdę bardzo głębokie relacje nazywam ,,przyjaźnią". Miano mojej przyjaciółki jak na razie otrzymała jedynie Nikoletsiana... pfu, Nikolet-chan i Gosia, chochlik buszujący po internetach. Bardzo prawdopodobne jest, że może więcej ludzi traktuje mnie jako przyjaciół. Jednak ja nie nazywam ich tak, ponieważ sądzę, że zwracają się do mnie tylko wtedy, gdy czegoś potrzebują (może to tylko paranoja, naprawdę nie wiem).
Nie mam jakiś wielkich planów na przyszłość. Może zostanę malarką. Albo pisarką. Albo weterynarzem. Nie mam zielonego pojęcia. Szczerze - wisi mi to.