Czuję uśmiech :) nie mogę odpisać już w poprzednim komentarzu, więc piszę tu. Oj, pamiętam te fikcyjne konta. Na nk czy ps... To było coś. Dokładnie tak, jak to opisujesz. Dziękuję ^^ mam nadzieję, że lizak będzie smakował. Dziś mówię Ci już dobranoc. Miłych snów :)