Ohayo ^^
Dziękiii!
//częstuję batonikami Milki Way, bo słyszałam, że lubisz
Nie wiem, jak uniosłeś to szczęście, ale to najlepszy prezencik <3
//tuli \o/
Co w takim razie?
//zdaje sobie sprawę, że nie zaproponowała jedzenia
Aaaa, wpadłeś do mojego domu i nawet cię niczym nie poczęstowałam ;__;. Co byś przekąsił?
Na szybko mogę przygotować tortillę i jakieś kanapki. Na coś innego muszę niestety skoczyć do sklepu.
//odwraca się
No ładne, bardzo ładne masz te kły
//zaciekawiona dotyka jednego Nie gryź, proszę ;-;
To ja poproszę.
//mówiąc kilka razy ociera ostrą krawędzią kła o palec m_ayezz zostawiając niewielkie nacięcia
//uśmiech wraca do normalnych standardów
//patrzy na lekko poharatany palec
Przeżyję to jakoś.
//kieruje się do lodówki
Musisz chwilkę poczekać, usiądź sobie. No i nareszcie wrócił normalny uśmiech ^_^
Może byś przestała się nimi kroić, co? Może i są sztywne, ale to nadal pióra i ciężko się je czyści.
//rozkłada skrzydło
I dlaczego nie chcesz oddać tej butelki, co?
Nic ci nie powiedzą żadne badania. A butelek jest na świecie sporo, więc oddaj tą i znajdź sobie własną. A z ręką nic byś nie miała gdybyś nie łapała lotek. Nie ma za co.
Skąd wiesz, że nic nie powiedzą?
Spokojnie, moja dłoń się zagoi, a przypominam Ci, że przed chwilą odciąłeś sobie rękę i nią we mnie rzuciłeś. Nie ma za co c: