nie wiem czy chcesz być na tym łóżku. odradzam. to tylko poszarpany materac ze sprężynami na wierzchu. nie chcesz wiedzieć ile organizmów żywych jest w środku.
//przykrywa, brudnym od rozwalonych przedtem ciastek, kocem
//z poirytowaniem podnosi kocyk z pobrudzonej sokiem oraz wypełnionej kawałkami szkła podłogi
jestem za młoda na pracę, toteż żyję w garażu.
//wytrzepuje brązowy koc
jest ogarnięte na tyle, ile tylko się da, kochana.
piszesz: [url=wstaw tutaj link]wybrane zdanie, w które klikasz. później zakańczasz protokół poprzez zakończenie linku przez [nawias], a w nim /url.
nie dziękuj.
//rzuca ciastkami oraz soczkiem o ścianę, by szkło prysnęło