//myśli
Nie mam siły na to, przepraszam... Nie chciałaś, żebym cię nazywał cyna, więc nie nazywam - proste.
A co do tego, że mam problemy z sobą i jestem smutny... Wolisz, żebym kłamał? I tak prawie nigdy o tym nie mówię, bo nie widzę potrzeby. Tak jak i sensu w tworzeniu fałszywego obrazu siebie tak, żeby pasowało to innym. Jestem jaki jestem i tego nie zmienisz