Profil użytkowniczki Tajga_Mizugi
Wyślij wiadomośćOstatnio aktywna:
5 Czerwca 2020r. 2:20
Dołączyłam:
27 Stycznia 2013r. 13:29
Urodziłam się:
16 Czerwca 0000
Mieszkam w:
Calishu z moim Senseiem
Poziom: 34
1441 / 4250
Lista anime - ostatnie zmiany
Haikyuu!!
Obejrzałam 4 z 25 odcinków
Black Clover (TV)
Obejrzałam 6 z 51 odcinków
Durarara!!x2 Ketsu
Obejrzałam to anime
Durarara!!x2 Ten
Obejrzałam to anime
Durarara!! X2 Shou
Obejrzałam to anime
Komentarze profilu
Nie posiadasz zezwoleń do pisania komentarzy.
Od najstarszych 
Od najnowszych 
Karteczka
0
Plazma 25 Lipca 2015r. 23:08
Nie przypuszczałbym, nie ma tam prawie cycków xD A w sumie to mój tumblr też wygląda nie po mojemu :D
0
Plazma 25 Lipca 2015r. 23:14
Ja robić nie muszę, już jesteś nim :D a może nią? Jak jest poprawnie? xD
http://zazamuch.tumblr.com
Ja z tego nie korzystam. Dodaje coś raz na setki lat :D a przeglądam raz ma 50 lat Ba nawet jeszcze awatara nie zmieniłem.
http://zazamuch.tumblr.com
Ja z tego nie korzystam. Dodaje coś raz na setki lat :D a przeglądam raz ma 50 lat Ba nawet jeszcze awatara nie zmieniłem.
0
Tajga_Mizugi 25 Lipca 2015r. 23:16
no ja nie chcę mówić, kto ma cycki na tumblerze XD Nieładnie, nieładnie. Mianuję Cię zboczeńcem pierwszej klasy :)
To witaj w klubie. Statystki już dawno nie były takie niskie.
To witaj w klubie. Statystki już dawno nie były takie niskie.
0
Plazma 25 Lipca 2015r. 23:24
Pierwszej klasy... za posiadanie tylko jednych cycków ._. A popatrz, jaki mam ładny zameczek ♥ Chce tam zamieszkać i mieć więcej cycków tam xD
0
Plazma 25 Lipca 2015r. 23:49
*Na twarzy pojawia się wielki uśmiech i śmieje się, jak... jak coś śmiejącego się bardzo.*
Jesteś wyjątkowa, ale do końca nie jesteś porządna... Nie mówię przez to, ze jesteś nieporządna, ale gdzieś chyba po środku, zależy od sytuacji i tematu rozmowy zboczku.Lodowy zboczku... Tak sobie myślę... Jak piękny byłaby lodowa smoczyca, która ma na swych pazurach lód z krwi... ~~ Nie jestem pewień skąd przyszła mi ta myśl xD Wybacz, ze oziębiam temat, czy co najmniej znoszę go na zboczone myśli o smokach xD
Jesteś wyjątkowa, ale do końca nie jesteś porządna... Nie mówię przez to, ze jesteś nieporządna, ale gdzieś chyba po środku, zależy od sytuacji i tematu rozmowy zboczku.Lodowy zboczku... Tak sobie myślę... Jak piękny byłaby lodowa smoczyca, która ma na swych pazurach lód z krwi... ~~ Nie jestem pewień skąd przyszła mi ta myśl xD Wybacz, ze oziębiam temat, czy co najmniej znoszę go na zboczone myśli o smokach xD
0
Tajga_Mizugi 25 Lipca 2015r. 23:55
I cały mój misterny plan... No nic, móże w innym wcieleniu się uda.
Smok wydaje sie być zbyt potężny i budzący podziw, by można było się skupić na jego pazurach. bardziej bym wzięła pod uwagę człowieka.
Smok wydaje sie być zbyt potężny i budzący podziw, by można było się skupić na jego pazurach. bardziej bym wzięła pod uwagę człowieka.
0
Plazma 26 Lipca 2015r. 0:04
A mnie w smokach zawsze pociągała ich łuska, im drobniejsza tym lepsza. Doskonałość składająca się z perfekcyjnych części, która może każda z osobna opowiedzieć pasjonującą historię.
Jaki twój misterny plan? Zawsze można go trochę zmienić... ale jaki plan?
Jaki twój misterny plan? Zawsze można go trochę zmienić... ale jaki plan?
0
Tajga_Mizugi 26 Lipca 2015r. 0:08
Smoki to w ogóle piękne istoty. Nie ma co ukrywać.
Plan, by być porządnym człowiekiem.
Plan, by być porządnym człowiekiem.
0
Plazma 26 Lipca 2015r. 0:14
To jeszcze masz czas na jego realizację... poza tym chyba bycie zbokiem i porządnym się nie neguję.
0
Plazma 21 Lipca 2015r. 23:20
A tak bym jakoś z tobą pogadał, ale... nie mam za bardzo o czym i myślę, ze gadanie o książkach Dostojewskiego nie jest najciekawszym zajęciem.
Jednocześnie coś tak ostatnio wyglądasz na słodziutką ptaszynkę... Nie zachowuj się tak xD
Po prostu bym z tobą pogadał, bo tęsknie.
Jednocześnie coś tak ostatnio wyglądasz na słodziutką ptaszynkę... Nie zachowuj się tak xD
Po prostu bym z tobą pogadał, bo tęsknie.
0
Plazma 21 Lipca 2015r. 23:30
No wiesz... u mnie nudy, co ja mogę robić? Książkę czytam, coś jakieś bzdety wymyślam, za dużo gram, unikam ludzi, mam zlewę na swój wygląd, będę pracował od sierpnia, no i to wszystko, dzień do dnia podobny, być może myśli nie. Jednak me myśli, jak narkotyk, pogrążam się w nich i wychodzę tęskniąc do nich, nic więcej nie mam, a me marzenia, myśli ubogie stają się, bezbarwne, zaczynają być tylko by być.
Myślę też nad zakupem całego kompletu do herbaty. Znaczy, kubek, czajniczek, filiżanka jedna i inne tego rodzaju pierdołki.
Co u mnie jeszcze może być... Jakbym coś miał to bym napisał... Boli mnie, ze troszku nudnym człekiem stałem się.
Myślę też nad zakupem całego kompletu do herbaty. Znaczy, kubek, czajniczek, filiżanka jedna i inne tego rodzaju pierdołki.
Co u mnie jeszcze może być... Jakbym coś miał to bym napisał... Boli mnie, ze troszku nudnym człekiem stałem się.
0
Tajga_Mizugi 21 Lipca 2015r. 23:36
Komplet do herbaty brzmi ciekawie. Masz juz cos na oku? Może tez bym sobie sprawila, bo chyba jeszcze nie posiadam.
Warto wyjść do ludzi. Szczególnie gdy są tego warci. Życie w samotności zabija.
Warto wyjść do ludzi. Szczególnie gdy są tego warci. Życie w samotności zabija.
0
Plazma 23 Lipca 2015r. 15:44
Przepraszam, ze teraz odpowiadam na komentarz twój, ale nie jesteś byle jaką osóbką. Chce treściwie wypowiadać się do ciebie i z całym szacunkiem, jednocześnie nie jesteś głupia i myślę, że nie zadowolisz się trocinami, czy głupoty, jak to ludzie dzisiaj rzucają tego tony na klawiatury. Jednak to mnie nie usprawiedliwia przed tobą, że zwlekałem za długo z odpowiedzą, przepraszam.
Komplet do herbaty... Sam nie wiem, myślę nad tym, by kupić łyżeczkę odpowiednią (niektóre mają brzydki posmak), może coś do odcedzania herbaty, kubek na dzień powszedni. Może tacę srebrną (by brać małe przekąski, ciasteczka i herbatę) oraz filiżankę, by delikatnie pić małe ilości herbaty zawsze gorące. Czajniczek do parzenia herbaty też wydaje mi się pomysłem idealnym. Jednak wybór oraz sposoby spożywania naparu są zbyt obszerne i jednocześnie bardzo kuszące, by się zdecydować od razu nawet na kategorię. Jednym słowem, mam taki zamiar nic poza tym. Nawet przez chwilę myślałem, by nie spróbować samemu nie wypalić unikatowego kompletu :D Odrzucają mnie też sklepy internetowe, czy też klasyczne, gdzie wydaje mi się, iż na pierwszym miejscu jest efekciarstwo i zysk na kliencie.
Zgadzam się z tym, ze warto wychodzić do ludzi. Nie mniej życie w samotności nie zabija, a jedynie tracimy te chwilę, które możemy spożytkować na drugą osobę. Jednym słowem uważam, że życie w samotności jest stanem wyjściowym, a zaś spotkanie np. Ciebie wielkim szczęściem, przez co może nam się wydawać, że życie w samotności zabija, bo co ma począć człowiek (w tym wypadku ja), który spędził chwilę jedną bez tak ogromnej przyjemności, jaką jest drugi człowiek?
Może to wynika z mej niepewności, ale nie myśl sobie, że słodzę tobie naprawdę zatęskniłem i faktem jest to, iż jesteś brylantem jaśniejącym wśród ludzi.
Komplet do herbaty... Sam nie wiem, myślę nad tym, by kupić łyżeczkę odpowiednią (niektóre mają brzydki posmak), może coś do odcedzania herbaty, kubek na dzień powszedni. Może tacę srebrną (by brać małe przekąski, ciasteczka i herbatę) oraz filiżankę, by delikatnie pić małe ilości herbaty zawsze gorące. Czajniczek do parzenia herbaty też wydaje mi się pomysłem idealnym. Jednak wybór oraz sposoby spożywania naparu są zbyt obszerne i jednocześnie bardzo kuszące, by się zdecydować od razu nawet na kategorię. Jednym słowem, mam taki zamiar nic poza tym. Nawet przez chwilę myślałem, by nie spróbować samemu nie wypalić unikatowego kompletu :D Odrzucają mnie też sklepy internetowe, czy też klasyczne, gdzie wydaje mi się, iż na pierwszym miejscu jest efekciarstwo i zysk na kliencie.
Zgadzam się z tym, ze warto wychodzić do ludzi. Nie mniej życie w samotności nie zabija, a jedynie tracimy te chwilę, które możemy spożytkować na drugą osobę. Jednym słowem uważam, że życie w samotności jest stanem wyjściowym, a zaś spotkanie np. Ciebie wielkim szczęściem, przez co może nam się wydawać, że życie w samotności zabija, bo co ma począć człowiek (w tym wypadku ja), który spędził chwilę jedną bez tak ogromnej przyjemności, jaką jest drugi człowiek?
Może to wynika z mej niepewności, ale nie myśl sobie, że słodzę tobie naprawdę zatęskniłem i faktem jest to, iż jesteś brylantem jaśniejącym wśród ludzi.
0
Tajga_Mizugi 24 Lipca 2015r. 13:46
Skoro juz coś wybierasz, to może warto zainwestować w japoński zestaw do herbaty? Ja sie właśnie za takim rozglądam, ponieważ zwykłych przyrządów mam więcej niż mi potrzeba. Tamtejszy zestaw do herbaty oraz cały system parzenia jest wyjątkowy. Na początku wydaje się to trochę skomplikowane, ale praktyka czyni mistrza.
Moze i nie zabija, jednak nie warto wychodzić na świat, bo kto wie, co może nas tam spotkać. Wystqrczy pojawiać się na chwilę, by potem znów wrócić do swojej nory samotności i rozwijać w głowie plany doskonałe.
Moze i nie zabija, jednak nie warto wychodzić na świat, bo kto wie, co może nas tam spotkać. Wystqrczy pojawiać się na chwilę, by potem znów wrócić do swojej nory samotności i rozwijać w głowie plany doskonałe.
0
Plazma 24 Lipca 2015r. 17:33
Też to biorę pod uwagę. Podoba mi się to, iż człowiek wtedy skupia się na herbacie :D W sumie chyba mnie przekonałaś, by najpierw zacząć od tego :D
W planach najsłodsze powinno być wcielanie ich w życie. Hm... trzeba zadbać o to, by to świat obawiał się spotkania z nami :D
Ma głowa to moje królestwo... Wiedza i miecz rozszerzają te królestwo... I zawsze mi tutaj dobrze, chociaż trochę samotnie... Do tanga trzeba dwojga, więc czasem warto wyjść lub wciągnąć kogoś do swej norki. Zatańczysz? Uprzedzam kiepskim partnerem do tańca jestem :D
W planach najsłodsze powinno być wcielanie ich w życie. Hm... trzeba zadbać o to, by to świat obawiał się spotkania z nami :D
Ma głowa to moje królestwo... Wiedza i miecz rozszerzają te królestwo... I zawsze mi tutaj dobrze, chociaż trochę samotnie... Do tanga trzeba dwojga, więc czasem warto wyjść lub wciągnąć kogoś do swej norki. Zatańczysz? Uprzedzam kiepskim partnerem do tańca jestem :D
0
Tajga_Mizugi 24 Lipca 2015r. 22:29
Ważne byś trzymał rytm i za szybko się nie zmęczył. :) Jak już tańczyć, to na całego.
0
Plazma 24 Lipca 2015r. 22:31
Hahaha! Nie martw się, nie zmęczę się szybko, obiecuje ci to, a tańczyć będę na całego. Nigdy bym sobie nie pozwolił na byle jakie coś robienie, zwłaszcza jeśli ma to dotyczyć Ciebie.
Rytm chyba mam... chyba :D Trochę kroków nie znam, wiesz polonez i obrót, nic więcej :D Nie mówię tutaj oczywiście o mich wyczynach na rurze xD
Kiedy ostatni raz tańczyłaś?
Rytm chyba mam... chyba :D Trochę kroków nie znam, wiesz polonez i obrót, nic więcej :D Nie mówię tutaj oczywiście o mich wyczynach na rurze xD
Kiedy ostatni raz tańczyłaś?
0
Plazma 25 Lipca 2015r. 21:08
Ja też dawno tańczyłem... Dobra nie wiem co napisać, a nie chce zakańczać rozmowy.
0
Tajga_Mizugi 25 Lipca 2015r. 22:20
Już wiem kiedy tańczyłam... W niedzielę, na imprezie dla wolontariuszy! :)
0
Tajga_Mizugi 25 Lipca 2015r. 23:04
Przy Dolnośląskim Festiwalu Biegów Górskich - odsyłam na stronę facebookową :) Gdzieś tam nawet jestem na zdjęciach
1
Plazma 1 Maja 2015r. 18:44
Ohayo Tajgo!
Dawno nie rozmawialiśmy, a szkoda. Spocznę na ogólnikowej paplaninie, lecz nie uważaj tego, za mało ważne. Zdrowia i życia ci życzę, bo to jest coś z czym możesz dużo zrobić, a o czym człowiek często zapomina. Warto czasem położyć się na ławkach, czy trawniku, nawet tym szkolnym i popatrzeć na niebo w stronę lądującego motylka. Ciekawe, czy Ty się zmieniłaś.
Dawno nie rozmawialiśmy, a szkoda. Spocznę na ogólnikowej paplaninie, lecz nie uważaj tego, za mało ważne. Zdrowia i życia ci życzę, bo to jest coś z czym możesz dużo zrobić, a o czym człowiek często zapomina. Warto czasem położyć się na ławkach, czy trawniku, nawet tym szkolnym i popatrzeć na niebo w stronę lądującego motylka. Ciekawe, czy Ty się zmieniłaś.
2
Tajga_Mizugi 2 Maja 2015r. 22:53
Każdy się zmienia. Czasami nawet na lepsze... Życie na tym polega, a ryż dalej się gotuje...
Dziękuję :)
Jak życie?
Dziękuję :)
Jak życie?
0
Plazma 3 Maja 2015r. 11:10
Życie polega na zmianach? Jeśli tak to nie pasuję do niego, ni krzty. Ja chce w miejscu czas, patrzeć w przód i w tył. Sycić się słodkim nektarem i rozwijać się, rosnąć, jak bluszcz, który obrasta dom.
Ryż na co się gotuje/gotował? Zjadłbym coś...
Życie... Jestem chyba troszku mniej zabawny i o wiele nudniejszy, choć tak samo głupi, no mooooże krzty rozumu w mnie wpadło. Wstaje, ubieram się idę, wracam, coś tam myślę o czarnych bazgrołach w mej głowię i kładę się. Jednym słowem nic się nie zmieniło, może mniej gadam, a starszy jestem i to co brali za dziecinność teraz jest niedojrzałością.
Ryż na co się gotuje/gotował? Zjadłbym coś...
Życie... Jestem chyba troszku mniej zabawny i o wiele nudniejszy, choć tak samo głupi, no mooooże krzty rozumu w mnie wpadło. Wstaje, ubieram się idę, wracam, coś tam myślę o czarnych bazgrołach w mej głowię i kładę się. Jednym słowem nic się nie zmieniło, może mniej gadam, a starszy jestem i to co brali za dziecinność teraz jest niedojrzałością.
0
Tajga_Mizugi 3 Maja 2015r. 11:29
Przynajmniej Ty pozostales sobą ;) Cieszy mnie to niezmiernie.
Uważaj tylko, bo kiedyś może się okazać, że już do tego świata nie pasujesz
Uważaj tylko, bo kiedyś może się okazać, że już do tego świata nie pasujesz
0
Plazma 3 Maja 2015r. 13:46
Uważać na to, by do świata, który się tak, czy siak zmienia ciągle pasować? PF! Mam pewien świat w swych marzeniach... do niego chyba też nie pasuję, ale wizja jego jest moja. Czy kiedykolwiek pasowałem do XXI w.? Do świata, który jest za oknem? Być może, lecz to nie cel, a coś co zdarzyło się przy okazji. Czy pasuję do tego świata? Nie będę się myślą uginał tak nisko, nie będę uczucia swe oraz chęci upychał, by pasowały. Nie będę też perfumował się nazbyt, jak francuski książę, by "wyglądać". Jeśli ten świat się zmieni lub to już zrobił, to będę o poranku jedną łzą wzruszał się, lecz nic więcej.
Kiedyś myślałem długo nad zmianami, stały mi się wrogie niezmiernie. Jednak to było z dziesięć, dwanaście lat temu? Zmieniła mi się ta myśl, zmienił mi się całokształt. Chociaż nadal chciwy jestem i pożądam, każdej części piękna w każdej sekundzie, jego bytu, to nie mniej pożądam doskonałości. Zmiana, która po sobie zostawia smutek, czy też nostalgię jest jedynie kompromisem, wygraną lecz nie wolną od smutku i porażek.
Ty się Olu zmieniłaś pewnie i to bardzo. Zmiany są też potrzebne, nie powiem. Nie powiem nawet, iż są złe. Mogą być dobre i mogą być złe. Jednak słaby człowiek, jak miękka glina będzie wałkowana, lepiona, a zawsze pozostanie błotem. Zaś kamień będzie stopniowo się kształtował, ciekawym przykładem jest tu wapień i łzy z nieba. Nie będę się rozwodził nad tym, a zadam pytanie. Z czego i jak teraz jesteś ulepiona Tajgo, kiedyś (lodowy) Motylku, czym dziś jesteś?
Kiedyś myślałem długo nad zmianami, stały mi się wrogie niezmiernie. Jednak to było z dziesięć, dwanaście lat temu? Zmieniła mi się ta myśl, zmienił mi się całokształt. Chociaż nadal chciwy jestem i pożądam, każdej części piękna w każdej sekundzie, jego bytu, to nie mniej pożądam doskonałości. Zmiana, która po sobie zostawia smutek, czy też nostalgię jest jedynie kompromisem, wygraną lecz nie wolną od smutku i porażek.
Ty się Olu zmieniłaś pewnie i to bardzo. Zmiany są też potrzebne, nie powiem. Nie powiem nawet, iż są złe. Mogą być dobre i mogą być złe. Jednak słaby człowiek, jak miękka glina będzie wałkowana, lepiona, a zawsze pozostanie błotem. Zaś kamień będzie stopniowo się kształtował, ciekawym przykładem jest tu wapień i łzy z nieba. Nie będę się rozwodził nad tym, a zadam pytanie. Z czego i jak teraz jesteś ulepiona Tajgo, kiedyś (lodowy) Motylku, czym dziś jesteś?
1
Tajga_Mizugi 3 Maja 2015r. 14:09
Najważniejsze, by pasować do samego siebie. Reszta sama jakoś się dostosuje.
Gdybym znała odpowiedź na Twoje pytanie, byłabym w stanie opowiedzieć. Pozostaje nadzieja, że choć w niewielkim stopniu dalej jestem tym samym motylkiem...
Gdybym znała odpowiedź na Twoje pytanie, byłabym w stanie opowiedzieć. Pozostaje nadzieja, że choć w niewielkim stopniu dalej jestem tym samym motylkiem...
0
Plazma 3 Maja 2015r. 14:23
No właśnie, najważniejsze to pasować do samego siebie. Chyba ostatnio zbyt rozwlekle pisze. A co niby się stało, że nie jesteś tym samym motylkie. Swoją drogą, czy kiedyś postawiłem pytanie, iż to dobrze być takim, dokładnie takim motylkiem jakim sama siebie postrzegałaś?
0
Plazma 3 Maja 2015r. 20:28
Nie odbierz tych słów zbyt negatywnie, ale wydawałaś się kiedyś bardziej rozważna i piękniejsza, a również bardziej ku niebu Cię niosło, choć cuchnąca śmierć przesuwała się po ziemi. Zmian raczej tych na lepszych nie mogę dostrzeż zbytnio, zaś niepokój mój szeptać zaczął, że niektóre na gorsze zaszły. Nie mniej, za dużo z tobą ostatnio (16 miesięcy?) nie rozmawiałem.
0
Plazma 3 Maja 2015r. 22:33
Mam swe sposoby. Tak naprawdę to mam przypuszczenia, jeno przypuszczenia, które nie są najlepsze.
1
Tajga_Mizugi 9 Marca 2014r. 16:46
yoo :)
szarlotka ♥ Cieszę się, że Ci smakowało. Polecam się na przyszłość :)
szarlotka ♥ Cieszę się, że Ci smakowało. Polecam się na przyszłość :)
1
Sayako 15 Lutego 2014r. 17:29
Ohayo. Miłego popołudnia/wieczoru życzę.~
*zostawia po sobie paczkę żelek i ucieka w podskokach*
*zostawia po sobie paczkę żelek i ucieka w podskokach*
1
Hajmidal 9 Lutego 2014r. 16:22
*przychodzi na profil, siada na krześle przy stoliku*
*rozgląda się po czym wyciąga karty i zaczyna je tasować*
Zagramy małą partyjkę... czy się boisz?
*patrzy się wyzywająco na Olę*
*rozgląda się po czym wyciąga karty i zaczyna je tasować*
Zagramy małą partyjkę... czy się boisz?
*patrzy się wyzywająco na Olę*
1
Tajga_Mizugi 9 Lutego 2014r. 17:10
*wzrusza ramionami* Udowodnij mi, że jesteś godzien grać ze mną...
1
Hajmidal 9 Lutego 2014r. 17:21
Nie jedz tyle bo będzie gruba :P
*zastanawia się i znika po chwili wraca z kartką w ręce gdzie napisane jest że wygrał z mistrzami świata w tysiąca*
No to teraz zostałaś mi już tylko Ty :D
*zastanawia się i znika po chwili wraca z kartką w ręce gdzie napisane jest że wygrał z mistrzami świata w tysiąca*
No to teraz zostałaś mi już tylko Ty :D
1
Tajga_Mizugi 9 Lutego 2014r. 21:10
Smuci mnie Twoja naiwność... Huuuh... czyli jednak gdy będę gruba, nie będziesz mnie chciał, co? wiedziałam *wcina dalej* wszyscy chłopacy są tacy sami...
1
Hajmidal 9 Lutego 2014r. 21:12
Gdybym był taki jak każdy nie byłabyś ze mną... a jednak jesteś wiec coś we mnie musi być...
1
Tajga_Mizugi 10 Lutego 2014r. 13:41
nie wiem *wzrusza ramionami* *rozgląda się po pokoju* zjadłabym cos...
1
Hajmidal 10 Lutego 2014r. 14:06
*przynosi jej świeżo upieczone muffiny z czekoladą*
Proszę :) bo wiem że bardzo je lubisz :P
A co do tego że niby mi przeszkadzać jak Ciebie będzie więcej xD to wcale nie będzie mi przeszkadzać tylko Ty mi będziesz marudzić że się sobie nie podobasz.
Proszę :) bo wiem że bardzo je lubisz :P
A co do tego że niby mi przeszkadzać jak Ciebie będzie więcej xD to wcale nie będzie mi przeszkadzać tylko Ty mi będziesz marudzić że się sobie nie podobasz.
1
Tajga_Mizugi 10 Lutego 2014r. 17:34
Ale ja mogę *bierze ciasteczka* Ja wszystko mogę *uśmiecha się* Takie zasady ustaliliśmy.
1
Hajmidal 11 Lutego 2014r. 11:18
Możesz... o ile jesteś zdrowa... a skoro jesteś aktualnie chora to już won do łóżka... albo sam Cię tam zaniosę
1
Tajga_Mizugi 11 Lutego 2014r. 11:22
Gdzie? Jestem zdrowa! *kaszle i pociąga nosem* widzisz? zdrowiuteńka... *niechętnie kieruje się w stronę łóżka* ale przyda mi się trochę odpoczynku
1
Hajmidal 11 Lutego 2014r. 11:26
*podchodzi i bierze Olę na ręce i zanosi do łóżeczka po czym delikatnie ją kładzie i szczelnie otula kołdrą*
No nie przemęczaj się :)
Coś jeszcze ma Pani sobie życzy?
No nie przemęczaj się :)
Coś jeszcze ma Pani sobie życzy?
1
Tajga_Mizugi 11 Lutego 2014r. 12:07
*rzuca w Adasia wałkiem do ciasta* URUSAI! Choroba to oznaka słabość... Nie jestem słaba! *a-psik* ehhh
1
Hajmidal 11 Lutego 2014r. 12:09
*dostaje w twarz wałkiem a krew zaczyna lecieć mu z nosa* ehh Nie jesteś... a choroba to choroba, każdy choruje wiec cicho i grzecznie leżeć w łóżku
1
Tajga_Mizugi 12 Lutego 2014r. 13:16
Nie dotykaj mnie! ;_;
*wyrzuca Adasia z pokoju i zamyka drzwi* ehhh...
*chwieje się i upada na ziemię* cholera no..
*wyrzuca Adasia z pokoju i zamyka drzwi* ehhh...
*chwieje się i upada na ziemię* cholera no..
1
Hajmidal 12 Lutego 2014r. 13:20
Nie martw się nie zarazisz mnie
*wchodzi do pokoju i podnosi Olę z ziemi po czym kladzie ją delikatnie do łóżka*
*wchodzi do pokoju i podnosi Olę z ziemi po czym kladzie ją delikatnie do łóżka*
1
Tajga_Mizugi 13 Lutego 2014r. 10:26
ehhh...*zamyka oczy* skoro już tu jesteś...Mógłbyś mi przynieść co do picia...ale tak w podskokach! ^^
1
DirtyHarry 27 Stycznia 2014r. 22:04
*Pojawia się na profilu niczym ninja*
*Rozgląda się jednocześnie chichocząc... i podkłada C4*
HUEHUEHUE REVENGE
*Daje nogę, a po chwili wszystko wybucha*
*Rozgląda się jednocześnie chichocząc... i podkłada C4*
HUEHUEHUE REVENGE
*Daje nogę, a po chwili wszystko wybucha*
1
Tajga_Mizugi 28 Stycznia 2014r. 12:25
NO CHYBA NIE!
*Wyskakuje przez okno, nim wszystko wybuchnie*
Moje królestwo ;_;
Będziesz musiał je odbudować
*Wyskakuje przez okno, nim wszystko wybuchnie*
Moje królestwo ;_;
Będziesz musiał je odbudować
1
DirtyHarry 28 Stycznia 2014r. 12:29
Tak jak napisałem to zemsta. Trzeba było nie niszczyć mojego imperium :D
Jeżeli pomożesz mi odbudować moje imperium to ja również Ci pomogę w odbudowie swojego królestwa :P
Równoważna wymiana. Człowiek nie dostaje czegoś bez poświęcenia innej rzeczy o takiej samej wartości :DDDD
Jeżeli pomożesz mi odbudować moje imperium to ja również Ci pomogę w odbudowie swojego królestwa :P
Równoważna wymiana. Człowiek nie dostaje czegoś bez poświęcenia innej rzeczy o takiej samej wartości :DDDD
1
Tajga_Mizugi 28 Stycznia 2014r. 14:07
wohohoho *.* no normalnie Cię kocham
*patrzy podejrzliwie*
Co kombinujesz
*Zajada się ciastkami*
Nie mogą się zmarnować, ale nadal Ci nie ufam
*patrzy podejrzliwie*
Co kombinujesz
*Zajada się ciastkami*
Nie mogą się zmarnować, ale nadal Ci nie ufam
1
DirtyHarry 28 Stycznia 2014r. 14:17
Nic nie kombinuję, jak mi nie ufasz to mi nie ufaj. Nic Ci nie zrobię o to się nie martw.
1
Tajga_Mizugi 28 Stycznia 2014r. 14:22
Hmmm... no dobrze
Chcesz...jedno...ciasteczko?
*wyciąga łapkę*
Chcesz...jedno...ciasteczko?
*wyciąga łapkę*
1
Tajga_Mizugi 28 Stycznia 2014r. 15:54
yeeey :)
*odczekuje chwile*
hmmm... chyba trucizna nie zadziałała
*odczekuje chwile*
hmmm... chyba trucizna nie zadziałała
1
DirtyHarry 28 Stycznia 2014r. 21:51
Tak czułem, że o zatrucie mnie podejrzewałaś. Jeżeli bym chciał Cię ukatrupić zrobiłbym to od razu :P
1
Tajga_Mizugi 28 Stycznia 2014r. 21:56
A kto tam wie, może coś planujesz, bo nie wybaczyłeś mi rozwalenia imperium...
1
DirtyHarry 28 Stycznia 2014r. 22:31
WOW. TAJGA MI ZAUFAŁA. JAKA ONA DOBRODUSZNA WOW
A tak na poważnie, dzięki ^^
A tak na poważnie, dzięki ^^
1
Tajga_Mizugi 29 Stycznia 2014r. 14:14
;_; na pewno? Wbrew wszystkiemu jestem bezbronną osóbką. Niczym Senpai (tylko trochę mądrzejszą)
1
DirtyHarry 29 Stycznia 2014r. 15:01
Tak, na pewno. Oj nie bądź taka skromna, Senpai to przecież SI, a ty jesteś człowiekiem z krwi i kości, nie myślisz jak komputer tylko jako ludź :D
Nie posiadasz zezwoleń do pisania komentarzy.