No Łukasz tak bardzo fejm, tak bardzo.
Wiesz Kasia, chętnie bym przyjechał, ale jak dobrze pamiętam mieszkasz niedaleko granicy z Ukrainą, a to kawał drogi jest :/
Nie gniewaj się proszę. Jak będę miał prawo jazdy i zdam oraz zdobędę środek transportu to postaram się Cię kiedyś odwiedzić, jednakże w tym momencie jest zależny od moich rodziców, więc lipa ;-; (HAJS HAJS HAJS)
No góry są świetne, z chęcią bym się wybrał na Kasprowego (kolejką, bo jeśli mam na niego iść to bez odpowiedniego sprzętu nie ma mowy). :D