Shani 5 Września 2014r. 10:22 No to prawidłowo. ;) Ja również, szeroko pojętego rocka, metal, folk, ambient, jazz, reggae, blues, czasem dubstep i rap (głównie zagraniczny, polecam House of Pain), ale na pierwszym miejscu stawiam grunge. Wychowywałam się na Alice in Chains, Nirvanie i Peral Jamie. Ubóstwiam tę stylówę - koszula w kratę, podarty jeans i trampy. <3 :D No i j-rocka też posłucham, z japońskich zespołów lubię Dir en grey, a z openingów i ogólnie większość OSTów, to Ao no Exorcist, Tokyo Ghoul, Kuroshitsuji III, Free, Kuroko no Basuke, Nana i Hellsing.