„Ładne zwłoki” – to ostatnie słowa, jakie Hiro Hiyorimi słyszy przed śmiercią. Przynajmniej jednak padają one z ust jasnowłosej, kruchej, odzianej w czerń piękności, którą ocalił przed zgnieceniem przez obsuniętą z rusztowania metalową belkę, pod którą sam teraz spoczywa. A jeszcze moment temu zaś gimnazjalista przemierzał miasto w poszukiwaniu siostry, która dostała pracę pokojówki w okolicznej rezydencji…