Otaku przybył do mnie dosłownie przed chwilką w ładnej pocztowej kopercie, rozmiętoszonej przez liczne pocztowe rączki, sam numer na szczęście trzyma się dobrze ^.^ Cena to standardowe 7,90 zł i około 50 stron do przejrzenia.
Na początek mamy oczywiście nowości ze świata mangi i anime, nieco zainteresowała mnie informacja o polskim akcencie w świecie Macrossa, przydatną informacją są też informacje o datach najbliższych konwentów. Wszystkich najpewniej także ucieszą dwa plakaty wielkości kartki B3, "the Reids" oraz (ten który najpewniej zawiśnie nad moim łóżkiem ^.^) Mina z "Meago Saga". Musze przyznać, że wygląda to świetnie i zapotrzebowanie na moe wystrój pokoju zostanie na jakiś czas zaspokojone.
No przejdźmy dalej! Na horyzoncie pojawiają się recenzje mang i anime:
a główną recenzją numeru (i okładki) jest niewątpliwie One Piece; na dwóch stronach tekstu możecie poczytać nieco o tym tasiemcu (i o animacji, i mandze), sam nie miałem niestety okazji z nim obcować i na razie nie zanosi się by było inaczej, seria jest jednak bardzo popularna, z numeru dowiadujemy się także, o prawdziwym szturmie na tokijskie pociągi z okazji 200 milionów (!!!) sprzedanych tomików.
Otaku przygląda się także innym mniej lub bardziej interesującym tytułom, wśród nich Onegai Teacher czyli co nieco o trudnych relacjach ucznia z nauczycielką i mangowemu Zmierzchowi (każdy zna, jedni lubią, drudzy nie, a trzeci nawet nienawidzą). Idąc dalej i szukając mniej "krzykliwych" tytułów można wymienić Renai Anaguramu (u nas "Anagram", jednotomowa manga dla dziewczyn) czy nazwany przez redaktorów "pokemonem dla dorosłych" Narutaru, z którym jednak wolę się nie zaprzyjaźniać ^.^
Zostawiając recenzję anime i mang, natrafimy na recenzję gry "Bleach: The 3rd Phantom" na Nintendo DS, szkoda, że konsolka jest u nas mało popularna i mało kto będzie miał możliwość zagrania. No ale nic, przekartkujmy dalej nasz kochany magazyn i przejdźmy do innego rodzaju publicystyki.
Zaglądając do artykułów dowiemy się co nieco o bishonenach, czyli o panach mających zachwycać fanki (i cóż, najpewniej też niektórych fanów ^.^'), dowiemy się o ich typach i dogłębnie ich sklasyfikujemy. Idąc dalej i przeskakując na nieco inny temat, poczytamy co nie co o cenzurze w kraju kwitnącej wiśni, coś co jedni uważają za ochronę dobrych obyczajów, a inni za zwykłe ograniczenia wolności. Na deser przegląd książki "Języki i kolczyki" czyli nasyconej popkulturą pozycji
Numer wygląda obiecująco i nie mogę się doczekać, aż wieczorem zanurzę się dogłębnie w jego lekturę ^.^
Jeśli macie jakieś pytania co do numeru to piszcie w komentarzach (nie podam oczywiście oceny jakie zgarnęły tytuły w recenzjach, ani nie zeskanuję wam go ;)
Na początek mamy oczywiście nowości ze świata mangi i anime, nieco zainteresowała mnie informacja o polskim akcencie w świecie Macrossa, przydatną informacją są też informacje o datach najbliższych konwentów. Wszystkich najpewniej także ucieszą dwa plakaty wielkości kartki B3, "the Reids" oraz (ten który najpewniej zawiśnie nad moim łóżkiem ^.^) Mina z "Meago Saga". Musze przyznać, że wygląda to świetnie i zapotrzebowanie na moe wystrój pokoju zostanie na jakiś czas zaspokojone.
No przejdźmy dalej! Na horyzoncie pojawiają się recenzje mang i anime:
a główną recenzją numeru (i okładki) jest niewątpliwie One Piece; na dwóch stronach tekstu możecie poczytać nieco o tym tasiemcu (i o animacji, i mandze), sam nie miałem niestety okazji z nim obcować i na razie nie zanosi się by było inaczej, seria jest jednak bardzo popularna, z numeru dowiadujemy się także, o prawdziwym szturmie na tokijskie pociągi z okazji 200 milionów (!!!) sprzedanych tomików.
Otaku przygląda się także innym mniej lub bardziej interesującym tytułom, wśród nich Onegai Teacher czyli co nieco o trudnych relacjach ucznia z nauczycielką i mangowemu Zmierzchowi (każdy zna, jedni lubią, drudzy nie, a trzeci nawet nienawidzą). Idąc dalej i szukając mniej "krzykliwych" tytułów można wymienić Renai Anaguramu (u nas "Anagram", jednotomowa manga dla dziewczyn) czy nazwany przez redaktorów "pokemonem dla dorosłych" Narutaru, z którym jednak wolę się nie zaprzyjaźniać ^.^
Zostawiając recenzję anime i mang, natrafimy na recenzję gry "Bleach: The 3rd Phantom" na Nintendo DS, szkoda, że konsolka jest u nas mało popularna i mało kto będzie miał możliwość zagrania. No ale nic, przekartkujmy dalej nasz kochany magazyn i przejdźmy do innego rodzaju publicystyki.
Zaglądając do artykułów dowiemy się co nieco o bishonenach, czyli o panach mających zachwycać fanki (i cóż, najpewniej też niektórych fanów ^.^'), dowiemy się o ich typach i dogłębnie ich sklasyfikujemy. Idąc dalej i przeskakując na nieco inny temat, poczytamy co nie co o cenzurze w kraju kwitnącej wiśni, coś co jedni uważają za ochronę dobrych obyczajów, a inni za zwykłe ograniczenia wolności. Na deser przegląd książki "Języki i kolczyki" czyli nasyconej popkulturą pozycji
Numer wygląda obiecująco i nie mogę się doczekać, aż wieczorem zanurzę się dogłębnie w jego lekturę ^.^
Jeśli macie jakieś pytania co do numeru to piszcie w komentarzach (nie podam oczywiście oceny jakie zgarnęły tytuły w recenzjach, ani nie zeskanuję wam go ;)