No i stało się, nie było czego oglądać. Tak więc postanowiłam pogrzebać w wychodzących animu - tak właśnie trafiłam na Un-Go. Gatunek to Kryminały/zagadki/tajemnice i Magia, tak więc wzięłam się za oglądanie.

Pierwszym, co przykuło mą uwagę była postać zwana "Ingą". Płeć jej nie była początkowo brana pod uwagę. Ni to loli, ni to shota.

Inga.

Po czasie niedługim dowiedziałam się, iż jest on shotą, gdyż jedna z bohaterek nazwała go chłopcem.
Powiem wam, iż postać ta urzekła mnie bez reszty. Jest to śliczne, groteskowe dziecię. ♥
Dodatkowo nosi coś w rodzaju łap pandy i elektroniczną maskotkę pandę. Lubię pandy. :3
Ale koniec tutaj o Indze. Opiszę resztę rzeczy, które dane mi było ujrzeć w początku tego zacnego animca.
Tak więc opowiada ono o "przegranym detektywie", którego wszyscy mają za człeka bez umiejętności detektywistycznych. Oczywistym jest, iż się mylą, gdyż Shinjirou jest detektywem-geniuszem. Potrafi rozgryźć ludzką psychikę na podstawie paru zdań wymienionych z nim. Jest również niezwykle spostrzegawczy.
Wszystko dzieje się w czasach przyszłości, po zakończeniu wojny. Japonia jest w trakcie odbudowywania się, a technologia pcha świat naprzód.
Można ujrzeć w tym ideę pokazania zagubienia ludzkiej duszy w świecie, gdzie sztuczne inteligencje można spotkać wszędzie, a na czarnym rynku nabyć swego klona - androida.
Anime ukazuje dodatkowo prócz technologii również magię, która jest całkowicie niewyjaśniona i ludzie nie mają o jej istnieniu po prostu pojęcia.
Sądzę, iż wielkiem spoilerem nie będzie jak rzeknę, iż mój kochany shota w rzeczywistości jest cycatym babskiem, które pożera dusze i pomaga "przegranemu detektywowi", gdy magii natomiast nie używa wraca do formy słodkiego chłopca.
Opening jest średni, ending natomaist jest cudowny. Słucham go bardzo często.
Kreska może i nie jest jakaś specjalna, ale do tej serii pasuje znakomicie.

Anime ma u mnie 9/10, czekam na suby, których od dawna nie ma, jestem na 5 epku, ale kontynuować będę i wam polecam. ^^