Zabawne perypetie kota, który został zmieniony w wampira.
Głównym bohaterem tejże animacji jest tytułowy Nyanpire.
Dawno, dawno temu, był sobie biedny, mały koteczek. Umierał z głodu. Kiedy niewielki płomyczek jego życia zaczął przygasać, z ciemności wyłonił się wampir. Postanowił on, że uratuje tę istotkę. Mroczna postać dała kotkowi swoją krew, a ten, po przyjęciu chrztu, przerodził się w miaupirka! Jego wybawca wytłumaczył mu, że teraz jest nieśmiertelny, ale za to musi żyć jak wampir. Musiał, więc od tamtej pory, zdobywać dla siebie krew.
Zostaje przygarnięty przez Misaki-chan. Po pewnym czasie, nasz bohater zyskuje paru przyjaciół, z którymi przeżywa zabawne przygody.
Miaupirek nie jest klasycznym wampirem. Ma skrzydła, ale nie może na nich latać, kocha czosnek, a krew pija okazjonalnie, gdyż bardziej kocha truskawki.




Jeden odcinek tego anime trwa około 4 i pół minuty, z czego 30sekund zajmuje wprowadzenie o losach koteczka i 1.30 endingu. Zostaje około 2minut na treść odcinka. Każdy odcinek jest o czym innym, ale to nie zmienia faktu, że animca miło się ogląda.

Nadaje się on dla osób, które mają parę minut wolnych, przed wyjściem do pracy, szkoły itp.
Animacja powstała raczej z myślą o najmłodszych widzach, jednak dzieci mogą nie zrozumieć niektórych podtekstów oraz żartów. Mimo wszystko, dzieciaki chętnie obejrzą ten serial.



Grafika jest bardzo prosta. Nie zobaczymy tu bogatego w szczegóły tła ani projektów postaci. Dominują kolory pastelowe i ogólnie wszystko jest tam bardzo kolorowe i dziecinne. Postaci są barwne i mają ciekawe osobowości. Animacje są płynne. Dziecięcy klimat i tematyka tego anime pasuje do prosto rysowanej grafiki.

Kwestia muzyki...
W tle jest bardzo słabo słyszalna, a w trakcie oglądania wręcz się ją ignoruje, ale jeśli wsłuchamy się w nią, to zauważymy, że pasuje do rozgrywanych wydarzeń.
Endingiem jest utwór Nyanpire Taisou, który wykonuje Natsuko Asou i Hyadaina. Piosenka jest rytmiczna, zabawna i wpada w ucho.