Nawigacja
Czytelnia » Recenzje » Natsuo Kirino - Prawdziwy świat
Recenzje
Natsuo Kirino - Prawdziwy świat
Er i podróże po japońskiej literaturze #2
Japonia od lat sześćdziesiątych znajduje się w niechlubnej czołówce grupy państw o wysokim wskaźniku popełnianych samobójstw wśród młodzieży. Co sprawia, że w kraju o tak uroczej kulturze, nastawionej między innymi na bogate życie wewnętrzne, dusze młodych ludzi błądzą tak często? W zrozumieniu problemu pomoże nam ,,Prawdziwy świat" autorstwa Natsuo Kirino.


Jest to niezbyt łatwa do zaklasyfikowania pozycja, najbliżej będzie jej do thrillera i to też w dość luźnym rozumieniu. Opowiada ona o grupie czterech nastolatek, uczęszczających do szkoły juku, w celu przygotowania się do egzaminów na studia. Pewnego upalnego dnia jedna z dziewcząt, Toshi słyszy w sąsiednim domu dźwięk tłuczonego szkła. Zaniepokojona mimo wszystko nie postanawia reagować, dowiadując się później, iż doszło wówczas do zamordowania jej sąsiadki, a w dodatku oprawca ukradł Toshi rower oraz telefon, o czym poszkodowana nie mówi policji, wciągając tym samym samą siebie, oraz przyjaciółki w niebezpieczną zabawę.

Powieść ta posiada trzecie dno, często jest opisywana jako niezwykle mroczna, a chwilami przerażająca, podczas gdy niezaangażowany czytelnik może tego nie zauważyć. Po pierwsze niech będzie to utwór beletrystyczny, ale po drugie jest to solidne studium tego jak niezwykłym, nieprzewidywalnym i mrocznym miejscem może być umysł nastolatka. Dopiero po uzmysłowieniu sobie tego faktu, jesteśmy w stanie dostrzec pełną wymowę książki. Tytuł można rozumieć wielorako, może to być prawdziwy świat nastolatków, nieznany rodzicom, może on być również światem japońskich nastolatków, nieznany obcokrajowcom, a może światem, który bohaterowie poznają, możliwości jest naprawdę wiele. Co do samego dzieła, jest to mądrze i interesująco skonstruowany utwór, każdy bowiem rozdział jest pierwszoosobowo przedstawiany z perspektywy innego uczestnika wydarzeń, co zdaje egzamin, dość klarownie przedstawiając nam całość. Jeśli zaś oceniać ,,Prawdziwy świat" jako thriller należy zwrócić uwagę na zjawisko suspensu, czy wszelkiego napięcia, które powinno się w nim znajdować - ono jest, ale właściwie subtelne, istotnym natomiast jest to, że powieść wciąga i rzeczywiście interesuje czytelnika co znajdzie na następnej stronie albo jak to samo zjawisko będzie wyglądało oczami bohatera z kolejnego rozdziału, pod tym względem należy się naprawdę pochwała.
Szukanie szeroko pojętej Japonii w tej książce nie powinno sprawić problemu, nie zapominamy ani przez chwilę specyfiki kraju, w którym toczy się akcja, na każdym kroku znajdziemy odniesienia do tamtejszej kultury, wiele, wiele razy pojawiają się odniesienia do mangi i anime (być może ktoś znajdzie w tej powieści jakiś tytuł, którym się zainteresuje), znajdą się też utyskiwania na tokijskie megalopolis i tu pojawia się ciekawy aspekt, poprzez lekturę tej powieści mamy wrażenie obcowania z japońskimi nastolatkami takimi, jakimi są, życiem takim, jakie ono jest lub bywa. Nie z perspektywy programu podróżniczego, które przedstawi nam je jako obce, nie z perspektywy opowieści kogoś kto tam był, ale z realistycznej perspektywy narracji, która traktuje nas jako swojego, która przybliży nam znaczenie ,,prawdziwego świata" Japonii.

To, co może być minusem, to zdecydowanie fakt przebrnięcia przez opowieść, nie zauważywszy minusów. Sceptycznie nastawiony odbiorca może być nieco znużony na początku, a później mieć wrażenie, że zdarzeń, mimo właściwie płynnej akcji faktycznie nie ma tam aż tak wielu jak na thriller, są natomiast bogate introspekcje bohaterów, które jedynie pozwalają nam na odpowiednią immersję. Nie jest to też powieść, którą z czystym sumieniem postawiłoby się obok Prousta, nie ma ona aż tak wiele siły, ale niezwykle wiele można z niej wyciągnąć. Choć to także jest zależne od czytelnika.

Powieść ta nie jest zbyt obszerna, jednak po przeczytaniu nie towarzyszy czytelnikowi niedosyt, to duży komplement w stosunku do autora. Akcja jest przemyślana, inteligentnie skonstrowana i zawiązana, ponadto zaskakująco wiele refleksji wywołuje, co pewnie ma swoją przyczynę w potencjale poruszanego tematu. Jeśliby człowiek, na polskiej ziemi zrodzony siedział w pracy, czy szkole, wgapiał się pustym wzrokiem w polską panoramę podczas deszczowego dnia i zadał sobie pytanie ,,jakby to było, gdybym przyszedł na świat i wychowywał się w Kraju Wschodzącego Słońca?", po przeczytaniu omawianej powieści, będzie zapewne bliższy odpowiedzi.
Oceń artykuł:
Przeczytaj więcej o:
Komentarze
Nie posiadasz zezwoleń do pisania komentarzy.
Od najstarszych Strzałka w dół Od najnowszych Strzałka w górę
0
JBorooowa 8 Września 2015r. 12:06
Recenzja zachęca do sięgnięcia po książkę. Na pewno przeczytam :)
Nie posiadasz zezwoleń do pisania komentarzy.
Strona fanów japońskiej popkultury On-Anime 2009 - 2024
Napędzana przez autorski skrypt On-Anime 4, wykonany przez jednego z największych leni na świecie.