Nawigacja
Czytelnia » Artykuły » Kateikyoushi Hitman Reborn!
Artykuły
Kateikyoushi Hitman Reborn!
Połączenie życiowego nieudacznika z mafijną rodziną. Czy może wyniknąć z tego coś dobrego?


Tytuł alternatywny: Home Tutor Hitman Reborn!
Produkcja: Studio Artland.
Rok wydania: 2006.
Ilość odcinków: 203 x 24min.
Gatunki: Przygodowe, Supermoce, Komedia.



Kateikyoushi Hitman Reborn, można powiedzieć jest klasycznym shounenem, którego akcja rozwija się bardzo powoli. Na początku poznajemy Tsunayoshi Sawadę, totalną ślamazarę, życiowego nieudacznika. Jedyną rzeczą jaka dobrze mu wychodzi, jest ciągłe narzekanie. Nic nie zapowiadało dramatycznych zmian w jego życiu, aż do dnia, w którym na jego drodze pojawił się tajemniczy dzieciak, ubrany w czarny garnitur. Czego od niego chciał? W sumie nic nadzwyczajnego, miał mu do zakomunikowania, że został wybrany na dziesiątego przywódcę Vongoli, jednej z najpotężniejszych mafijnych rodzin. Reborn, bo tak nazywa się wspomniany wcześniej maluch, oznajmia mu również, że zostanie jego opiekunem. Nasz bohater jest sceptycznie nastawiony do tego pomysłu, można by rzec jest wręcz przerażony. Jeszcze przez długi czas broni się przed tym, lecz Reborn nie pozostaje bierny.

W miarę trwania anime, Sawada zyskuje wielu sojuszników. Głównie są to uczniowie jego szkoły, którzy niekoniecznie zdają sobie sprawę z tego, w co się pakują. Z biegiem czasu, każdy z nich nabywa jakieś umiejętności. Podobno wielką moc skrywają pierścienie rodziny Vongoli oraz towarzyszące im tajemnicze pudełka. Mamy również do czynienia z wątkiem podróży w czasie. Mogłoby się wydawać, że nijak pasuje to do całej fabuły. Jednak nic bardziej mylnego, sposób wkomponowania tego w całość wykonano starannie i z głową. Osobiście bardzo niecierpliwie czekałem, aby zobaczyć znacznie starszych bohaterów. Jak wyglądają, czy bardzo się zmienili? Jak rozwinęli swoje moce? Każdy kolejny odcinek, tylko podsycał moją ciekawość. Uważam, że pod tym względem spełni wasze oczekiwania.

Kateikyoushi Hitman Reborn, zdecydowanie jest przeznaczony dla osób cierpliwych. Tsuna długo uczy się panować nad swoimi mocami. Początkowo ich aktywacja zależy tylko i wyłącznie od Reborna. Sierota odgrywająca główną rolę, jak również kilku pobocznych bohaterów potrafią uprzykrzyć oglądanie w takim stopniu, że w pewnej chwili chce się nacisnąć magiczny "x". Na całe szczęście jest tak tylko do pewnego momentu. Kiedy przed oczami pojawiają się pierwsze poważniejsze walki, wszystkie dawne udręki idą w zapomnienie. Nowo odkryte moce, to jak rozwijają się postacie, jak również pojawiający się co raz silniejsi mafiozo, sprawiają że ekscytacja sięga szczytu. Ciężko oderwać się od ekranu, a każdy kolejny odcinek mija w zastraszającym tempie. Tak jest to "tasiemiec", jednak zdecydowanie warto dać mu szansę.

Chciałem jeszcze krótko wspomnieć o jednym pozytywnym aspekcie, który wywarł na mnie wrażenie. Mianowicie openingi. Bardzo wesołe, energiczne nuty, które poprawią nawet najgorszy dzień. Możecie je znaleźć poniżej :)

Oceń artykuł:
Przeczytaj więcej o:
Komentarze
Nie posiadasz zezwoleń do pisania komentarzy.
Od najstarszych Strzałka w dół Od najnowszych Strzałka w górę
0
MeetOnizuka 22 Lutego 2016r. 23:14
Ahh dobre czasy jak się to oglądało ^^
0
Yukizen 16 Stycznia 2016r. 23:14
Jestem dopiero koło 10 odcinka, zacne :D
0
Yusuke 9 Stycznia 2016r. 20:22
Moje kochane anime :), nie ma lepszego.
0
Karasu 30 Grudnia 2015r. 19:38
"Zdradzę, że na pewno nie będziecie zawiedzeni."
Śmieszne zdanie. xD
Ogólnie jest kilka błędów, które ktoś Ci pewnie poniżej wytknie, ale nie jest najgorzej.
Pracuj dalej :P
0
Smit 30 Grudnia 2015r. 20:25
Faktycznie, brzmi to jakoś beznadziejnie. Zmieniłem te zdanie, powinno być odrobinę lepiej. Dzięki za zwrócenie uwagi ;)
Nie posiadasz zezwoleń do pisania komentarzy.
Strona fanów japońskiej popkultury On-Anime 2009 - 2024
Napędzana przez autorski skrypt On-Anime 4, wykonany przez jednego z największych leni na świecie.