Ostatnio w kinach pojawił się film "Las Samobójców" opowiadający o tym, jak jedna z bliźniaczek postanawia popełnić samobójstwo w japońskim lesie Aokigahara (a przynajmniej na to wskazują krótkie zapowiedzi filmu). Właśnie z powodu tego filmu zawrzało w Internecie. Wielu internautów jest zniesmaczonych faktem, że postanowiono stworzyć coś, co zarabiałoby na tragedii innych.
Na wielu stronach poświęconych Japonii można się dowiedzieć, że liczba samobójstw popełnianych w Japonii jest problemem, z którym władze państwowe nie do końca potrafią sobie poradzić. Według rankingu na Wikipedii Japonia znajduje się na 17 miejscu jeśli chodzi o liczbę samobójstw ( dla porównania Polska jest na 24 miejscu, a USA na 50-tym). Statystycznie mówi się o 70 samobójstwach dziennie na terenie Japonii.
Z tego względu wielu uznaje to za brak szacunku wobec ludzi, których nie udało się powstrzymać przed odebraniem sobie życia. Dodatkowo film "Las Samobójców" przedstawia naród japoński jako "wysoce inteligentnych" i "zaradnych życiowo", nie wspominając o takich aspektach jak depresja (która jest głównym powodem tak licznych samobójstw). Wielu ludzi zamieszkujących tamtejsze tereny takie zabiegi filmowe wzburzyły ze względu na umniejszanie ludziom, którzy odebrali sobie życie z powodu chorób psychicznych.
Problem dotyczy również sposobu przedstawienia lasu w tej produkcji. Nie mówi się tam o problemach z masowymi samobójstwami odbywającymi się w tym lesie, a jedynie wykreowało się horror, który równie dobrze mógłby się odbywać w innym lesie. Dodatkowo, przedstawienie "duchów" ludzi, którzy popełnili w tamtym lesie samobójstwo jako krwiożerczych zjaw, polujących na życia wędrowców jest zwykłym zabiegiem odczłowieczenia i bezczeszczenia pamięci po samobójcach. Aokigahara nie jest miejscem nawiedzonym. Ludzie nie odebrali sobie życia ze względu na złe moce, a z powodu braku chęci do życia, bezsilności, depresji.
W celu zmniejszenia ilości śmierci, władze stanowczo ograniczyły wejście do tego lasu, wielu wolontariuszy codziennie spaceruje po lesie w poszukiwaniu osób, które mogłyby chcieć popełnić samobójstwo lub ciał ludzi, których nie zdążyli uratować. Wokół lasu zorganizowano również kilka policyjnych patroli- dzięki temu udało się uratować wielu ludzi idących do lasu, by odebrać sobie życie.
Według mnie bojkot tego filmu jest jak najbardziej uzasadniony, problem samobójstw w Japonii nie jest mitem, to się dzieje każdego dnia. Nie ma porównania między horrorami o duchach/legendach/historiach z przeszłości do horrorów zarabiających na śmierci innych.
A wy co sądzicie na ten temat? Czy reakcja ludzi jest wyolbrzymiona, czy zgadzacie się, że film w zły sposób przedstawia las Aokigahara i ludzi, którzy odebrali sobie tam życie?
Źródła informacji:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Aokigahara
https://www.facebook.com/theLLAG/photos/a.493561587401992.1073741825.100744900016998/942666752491471/?type=3
i kilka postów na tumblr.com
Mam nadzieję, że artykuł wam się spodobał, dajcie znać to może poszukam podobnych tematów do pisania
Na wielu stronach poświęconych Japonii można się dowiedzieć, że liczba samobójstw popełnianych w Japonii jest problemem, z którym władze państwowe nie do końca potrafią sobie poradzić. Według rankingu na Wikipedii Japonia znajduje się na 17 miejscu jeśli chodzi o liczbę samobójstw ( dla porównania Polska jest na 24 miejscu, a USA na 50-tym). Statystycznie mówi się o 70 samobójstwach dziennie na terenie Japonii.
Z tego względu wielu uznaje to za brak szacunku wobec ludzi, których nie udało się powstrzymać przed odebraniem sobie życia. Dodatkowo film "Las Samobójców" przedstawia naród japoński jako "wysoce inteligentnych" i "zaradnych życiowo", nie wspominając o takich aspektach jak depresja (która jest głównym powodem tak licznych samobójstw). Wielu ludzi zamieszkujących tamtejsze tereny takie zabiegi filmowe wzburzyły ze względu na umniejszanie ludziom, którzy odebrali sobie życie z powodu chorób psychicznych.
W celu zmniejszenia ilości śmierci, władze stanowczo ograniczyły wejście do tego lasu, wielu wolontariuszy codziennie spaceruje po lesie w poszukiwaniu osób, które mogłyby chcieć popełnić samobójstwo lub ciał ludzi, których nie zdążyli uratować. Wokół lasu zorganizowano również kilka policyjnych patroli- dzięki temu udało się uratować wielu ludzi idących do lasu, by odebrać sobie życie.
Według mnie bojkot tego filmu jest jak najbardziej uzasadniony, problem samobójstw w Japonii nie jest mitem, to się dzieje każdego dnia. Nie ma porównania między horrorami o duchach/legendach/historiach z przeszłości do horrorów zarabiających na śmierci innych.
A wy co sądzicie na ten temat? Czy reakcja ludzi jest wyolbrzymiona, czy zgadzacie się, że film w zły sposób przedstawia las Aokigahara i ludzi, którzy odebrali sobie tam życie?
Źródła informacji:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Aokigahara
https://www.facebook.com/theLLAG/photos/a.493561587401992.1073741825.100744900016998/942666752491471/?type=3
i kilka postów na tumblr.com
Mam nadzieję, że artykuł wam się spodobał, dajcie znać to może poszukam podobnych tematów do pisania