Nawigacja
Czytelnia » Recenzje » Amnesia - Bezsens czy logiczna całość godna uwagi?
Recenzje
Amnesia - Bezsens czy logiczna całość godna uwagi?
Zagubiona dziewczyna, pięciu chłopców i podróże między światami - O co w tym chodzi?
Amnesia
Rodzaj: Seria TV
Czas trwania: 12 x 24min
Rok wydania: 2013
Wiek: 12+
Gatunek: Romans, Shoujo, Przygodowe











Czy zastanawialiście się kiedyś nad istnieniem alternatywnych rzeczywistości? Brzmi zabójczo, jednak zrozumienie teorii wszechświatów równoległych nie sprawia większych trudności. Owa teoria zakłada, iż mamy do czynienia z nieskończenie wielką liczbą światów takich jak nasz, w którym prowadzimy normalne życie różniące się w większym lub mniejszym stopniu od tego obecnego. Tę właśnie zasadę można zaobserwować w Amnesi.

Nasza główna bohaterka – Heroine nagle budzi się w kawiarni, mając w głowie zupełną pustkę. Powodem jej stanu jak się dowiadujemy jest nagłe omdlenie i zapewne utrata pamięci. Z pozoru przewidywalne i banalne. Jednak sprawy nieco się komplikują, gdy dziewczyna widzi Oriona – irracjonalnego duszka biorącego odpowiedzialność za zaistniałą sytuację. O co chodzi? To pytanie niestety, a może i stety nie da nam wytchnienia aż do ostatniego odcinka. Otóż Orion jak się wyraził ,,wpadł w odbicie aury Heroine”, przez co jest uwięziony w jej duszy. Owe wydarzenie zapoczątkowało podróżowanie naszej bohaterki między światami. Kwestią, która ma olbrzymie znaczenie dla całego anime jest zwracanie uwagi na daty. Jeśli uważnie im się nie przyjrzymy, przestaniemy orientować się w sytuacji, rozwój wypadków straci jakikolwiek sens, a cała seria wyda nam się po prostu głupia.

Heroine obudziła się pozbawiona wspomnień czwartego sierpnia. Następnego dnia, czyli piątego, miał miejsce wyjazd integracyjny, w którym uczestniczyli wszyscy ważniejsi bohaterowie. Podczas owego wyjazdu Heroine uległa wypadkowi, zaistniałemu także w świecie równoległym. I to właśnie tam budzi się dziewczyna, jednak innego dnia, czyli pierwszego sierpnia. Można się domyślić, że w alternatywnej rzeczywistości z różnych przyczyn wszystko odbyło się po prostu wcześniej. Od tamtej pory, Heroine dość często nieświadomie zostaje przeniesiona do innych światów, w których za każdym razem jej chłopakiem jest inny bohater. Dziewczyna zaczyna swój dzień w kolejnym świecie nie posiadając wspomnień swoich alter ego, wie jedynie tyle ile dowiedziała się od czasu rozpoczęcia swoich podróży między światami.

Całą serię spowija aura tajemnicy, która nadaje jej jedyny w swoim rodzaju klimat. Nieprzerwanie pojawiające się wątpliwości oraz wątki wymagające wyjaśnienia – nieodłączny element tegoż anime. Niesamowitym zaskoczeniem była dla mnie przyjemna oprawa graficzna. Projekt postaci jest oryginalny i unikatowy, a ich charaktery skrajnie się od siebie różnią. Niewątpliwie każdy może odszukać wśród nich swojego ulubieńca. Najbardziej zagadkowy jest jednak tajemniczy mężczyzna pojawiający się od czasu do czasu, raz chroniąc Heroine, a raz życząc jej śmierci.
W odniesieniu do ścieżki dźwiękowej moje wrażenia są podobne, jeśli nie takie same. Opening oraz ending Amnesi podbiły moje serce w zupełności. Anime to należy do gatunku romans, jednak nie wiemy dokładnie, kogo tak naprawdę kochała Heroine oraz czy jej zachowanie w większości przypadków nie było prowokowane wyższą koniecznością. Zakończenie Amnesi nie jest jednoznaczne, przez co musimy pobudzić nasze szare komórki do pracy. Z pewnością przyda się tutaj odrobina wyobraźni i kreatywności, której mam nadzieję nie jesteście pozbawieni. Moim skromnym zdaniem takie rozwiązanie jest najlepsze dla całokształtu. Jeśli miałabym doszukiwać się minusów, w tymże anime, musiałabym naprawdę się postarać. Wiele osób uważa tę serię za płytką, pozbawioną spójności i logicznego sensu. Dlaczego? Gdyż po prostu jej nie rozumieją. Jednak anime to naprawdę zasługuje na zapoznanie się z nim, a czas na to przeznaczony bez wątpienia nie będzie czasem straconym.
Oceń artykuł:
Przeczytaj więcej o:
Komentarze
Nie posiadasz zezwoleń do pisania komentarzy.
Od najstarszych Strzałka w dół Od najnowszych Strzałka w górę
1
AyumiChan 6 Sierpnia 2016r. 22:35
Jejku, Amnesia (*^▽^*) Moje pierwsze (świadome) anime... Podczas oglądania wydawało mi się, że to jest bez sensu, ale ostatni odcinek... Wszystko super wytłumaczone i w dodadku takie wzruszające... Może nie jest to moje ulubione, ale mogę polecić ^^
2
Liiciaa 2 Sierpnia 2016r. 0:47
Ja uwielbiam Amnesię. To było moje pierwsze anime i nie zapomnę jak płakałam na ostatnim odcinku...
1
Renther 19 Lipca 2016r. 21:48
Opening jak dla mnie, cudo. I co tam ładnego było: to wygląd głównej bohaterki,Shina i Oriona. Polecam obejrzeć z tego ove. Oprócz wymienionych osób powyżej,reszta moce 2/10
5
Yulaaai 4 Lipca 2016r. 13:49
Pomimo złych opinii zdecydowałam się obejrzeć Amnesię. Nie rozumiem, dlaczego inni są tak źle nastawieni - mi się bardzo podobało, szkoda tylko że tak krótkie, chcę więcej! -.- Śmiało oglądajcie, świetna kreska (szczególnie oczy) i całkiem dobra fabuła, ogl supi! *.*
1
Renther 19 Lipca 2016r. 21:50
Obejrzyj sobie później ove. Tylko nie skiśnij XD
2
Scarfer 3 Lipca 2016r. 22:40
Brawo Soczku!!!! Udany debiut ^_^

// jest dumny
1
DawajSoka 3 Lipca 2016r. 22:40
Dziękuję Scarferku <3
2
Scarfer 4 Lipca 2016r. 10:47
Ja też coś wymyślę takiego że wam kapcie spadną, kiedyś. Za parę miesięcy, lat.
1
DawajSoka 4 Lipca 2016r. 13:00
Będę czekać xD :D
3
Amishka 3 Lipca 2016r. 20:03
Główna bohaterka jest strasznie straszna :-) jak dla mnie za bardzo cieciowata ale całość anime jest słodkie :-D i te oczka
2
konsta 2 Lipca 2016r. 18:47
Do anime mam jeden zarzut - za krótkie! Do autorki natomiast mam paczkę z żelkami! Jej artykuł naprawił mi rozdzielczość ;D
6
Dziabeł 2 Lipca 2016r. 20:03
ja też mam jeden zarzut, to anime to wielka kupa xd
1
DawajSoka 2 Lipca 2016r. 21:45
Każdy ma swoje zdanie :D
4
konsta 3 Lipca 2016r. 0:12
Ale Dziabełku, przecież oni są taaaaacy śliczni! *.* za śliczność postaci jest +100 do oceny! Takie jest moje w pełni profesjonalne zdanie!
Kent był trochę fajny. Miał potencjał, ja widzę z nim jego własną serię :D

Ale tak poważnie - czy ktoś kiedyś widział męską haremówkę, która w obiektywnej ocenie była dobra? One wszystkie są słabe i tanie jak harlequiny, tylko, że z ładniejszą oprawą graficzną. Choć i to nie zawsze. W porównaniu do kilku tytułów to nawet okładka romansu z kiosku jest lepsza. Takie są fakty.

Ale ja osobiście lubię. To jak przyznawanie się na głos, że kokardki i kolor różowy w zasadzie są spoko, ale w odpowiednim nastroju/zestawieniu czy w odpowiedniej sytuacji. Co nie wyklucza miłości do Nirvany, crash metalu czy brytyjskiego folku. Ot, urozmaicenie.


<damn, rozpisałam się jak chyba nigdy od zarejestrowania na on-a -.- >
Nie posiadasz zezwoleń do pisania komentarzy.
Strona fanów japońskiej popkultury On-Anime 2009 - 2024
Napędzana przez autorski skrypt On-Anime 4, wykonany przez jednego z największych leni na świecie.