osu! to gra rytmiczna, która polega na klikaniu w kółka, pojawiające się na mapie w rytm muzyki. Koniec, ot cała filozofia! Dodajmy do tego beatmapy z muzycznymi hitami, slidery, spinnery, umiejętność streamowania czy wykonywania precyzyjnych jumpów i mamy tytuł nerda roku w kieszeni, a także zapewnioną popularność wśród młodzieży zakochanej w kpopie!
Japońska gra z Australii?
We wrześniu 2007 roku osu! ujrzało światło dzienne. Strona oficjalna została postawiona na domowym serwerze peppego (ppy.sh). Mała gierka zdobyła popularność dzięki serwisowi bemanistyle.com, przyciągając sporo zainteresowanych osób, które miały doświadczenie z jej pierwowzorem – grą Elite Beat Agents, zaprojektowaną specjalnie dla Nintendo DS.
Dobra, to tyle z notek historycznych, ale na czym polega sama rozgrywka?
Czym jest osu!
Gra wymaga od nas dwóch rzeczy – myszki i beatmap. Jakieś wsparcie audio w postaci głośników wbudowanych w laptop lub słuchawek też się przyda ;) I chociaż znane są przypadki graczy, którzy potrafią grać w grę muzyczną bez muzyki (przykładem jest jeden z czołowych polskich gamerów, który potrafi pokonywać mapy, słuchając własnej playlisty w tle ^^ ), to jednak zachęcam do klikania w rytm muzyki.
Osu! jest od początku do końca bezpłatne. Można zostać tzw. Supporterem i wspierać tym samym rozwój gry oraz twórcę dobrowolnie. Po ściągnięciu i zainstalowaniu gry z oficjalnej strony włącza się klient. Domyślnie mamy wgraną beatmapę, która jest tutorialem rozgrywki. Przeprowadzi on nas przez to, jakie elementy i czynności znajdziemy w rozgrywce oraz podpowie, co zrobić by 'zaliczyć' mapę.
Więcej beatmap znajdziemy na stronie oficjalnej gry – ich olbrzymia ilość sprawia, że każdy znajdzie poziom trudności odpowiedni dla siebie oraz rodzaj ulubionej muzyki.
Beatmapę pokonamy klikając piłeczką, która przesuwa się po kółkach mapy w odpowiednim czasie, który zazwyczaj (ale nie zawsze!) zależy od rytmu utworu. Niestety, mapy tworzone są przez społeczność, a część z nich nie zawsze jest zaprojektowana do rytmu. Wtedy zdajemy się na wzrok, ponieważ elementy, w które należy kliknąć, są dodatkowo oznaczane okręgiem, zawężającym się wokół danego kółka.
Slider jest 'trasą' po której należy przeciągnąć wspomnianą piłeczkę.
Spinnery natomiast wymagają od nas kręcenia myszką okręgów w jak najszybszym czasie – służą urozmaiceniu mapy i pozwalają zdobyć bonusowe punkty.
Mapy są podzielone na wiele poziomów trudności, a każdy z nich wymaga szlifowania zdobytych wcześniej umiejętności.
Osu! Pozwala nam też grać w trybie standardowym oraz w trybie Mania, CTB oraz Taiko, jednak każdy z nich wymagałby osobnego artykułu.
To wszystko brzmi nieco chaotycznie, więc może rzućmy okiem na to, jak pokonuje się mapę, którą znajdziesz, klikając tutaj.
Społeczność graczy
Grać możemy zarówno w trybie online, jak i offline. Jednak połączenie z internetem umożliwia nam dostęp do trybu multiplayer czy porównania swoich wyników w rankingach. Aktualnie zarejestrowanych jest blisko 10 i pół miliona kont, a jednocześnie zalogowanych jest około 15 tysięcy osób (uśredniona liczba wynika z godzin, w których loguję się na stronę ^^). Co do ilości graczy, to warto zaznaczyć, że osu! stara się eliminować czynnik multikont – jeden gracz może utworzyć tylko jedno konto. Niestety, konta 'martwe' - należące do osób, które po zalogowaniu nie rozegrali nawet jednej rozgrywki czy zbanowane nieco przekłamują te statystyki.
W Polsce gra cieszy się rosnącą popularnością i można z dumą powiedzieć, że tworzymy jedną z najliczniejszych grup graczy.
Co roku organizowane są mistrzostwa osu! World Cup – OWC, o których również mógłby powstać osobny artykuł, które są wielkim wydarzeniem dla fanów, ponieważ umożliwiają oglądanie rozgrywek dzięki streamowi. Okazja do obserwowania na żywo pojedynków mistrzów osu! nie zdarza się często.
Sami gracze osu! streamują dużo. Serwis Twitch pozwala nam na śledzenie nie tylko oficjalnych rozgrywek, ale również osobistych kanałów graczy. Zainteresowanych odsyłam tutaj. Twitch ma jednak swoje własne zasady funkcjonowania, nie jest powiązany z grą osu! bezpośrednio, więc należy podejść do niego i jego społeczności rozważnie. Streamy często zawierają treści nieodpowiednie (wulgaryzmy, grafiki czy inne %) dla osób niepełnoletnich!
Japonizacja a osu!
Gra swoją zdecydowaną popularność zawdzięcza między innymi różnorodności muzycznej. Widać tutaj olbrzymi wpływ popkultury japońskiej – największym wzięciem cieszą się utwory nightcore, jpop/jrock oraz kpop/krock. Mnogość przeróbek oryginalnych openingów, ścieżek dźwiękowych ze znanych serii anime czy chociażby tła graficzne w większości związane z mangą/anime sprawiają, że otaku stanowią główną grupę graczy.
Również wśród naszych użyszkodników nie brakuje fanów osu! Sama autorka jest przecież znanym i lubianym w świecie cziterem \o/ Osobiście miałam przyjemność na on-a poznać kilkanaście osób, które klikają w kółeczka, z większym bądź mniejszym doświadczeniem, o czym też przeczytacie w kolejnym artykule.
Wielokrotnie czytając blogi czy fora poświęcone osu! spotkałam się z opinią, że nawet po roku gry i mimo zdobytych już jakichś osiągnięć, nie możemy z pewnością powiedzieć, że umiemy grać w grę. Oczywiście, zdarzają się wyjątki, jak w każdej dziedzinie, które osiągają naprawdę zdumiewające wyniki czy nawet wspierają oficjalne rozgrywki osu!, mimo że nie poświęcili na grę kilku lat życia a troszkę tylko mniej ^^.
Podsumowując – osu! jest grą o prostych zasadach, która na pewno nie jest taka łatwa, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Jest jednak rozrywką bardzo wciągającą i każdy może odnaleźć elementy, za które ją uwielbia – najważniejsze to się nie zniechęcać, postawić sobie wyzwanie i… Click The Circles!
Jeśli załapiesz bakcyla osu! lub już rozpoczynasz przygodę z kółeczkami, zachęcam do śledzenia strony głównej - w kolejnym artykule przybliżę metody gry, sylwetki graczy i informacje na temat sprzętu, a więc wszystko, co zapowiadający się pro-gamer powinien wiedzieć!
No dobra, ale po kolei!
Japońska gra z Australii?
Dean Herbert – twórca osu!
Twórcą osu! jest pochodzący z Australii a mieszkający w Japonii, Dean Herbert. Pierwszą wersję gry peppy (bo taki nick przybrał twórca osu!) kodował całe 16 godzin. Jak możemy się domyślić, była ona bardzo uboga. Gra nie posiadała jeszcze elementów takich jak slidery czy spinnery a dostęp do niej miało bardzo wąskie grono odbiorców - pierwszymi graczami byli głównie znajomi twórcy. Jednak już wtedy wyposażona była w prosty edytor map, na których bazuje rozgrywka.
We wrześniu 2007 roku osu! ujrzało światło dzienne. Strona oficjalna została postawiona na domowym serwerze peppego (ppy.sh). Mała gierka zdobyła popularność dzięki serwisowi bemanistyle.com, przyciągając sporo zainteresowanych osób, które miały doświadczenie z jej pierwowzorem – grą Elite Beat Agents, zaprojektowaną specjalnie dla Nintendo DS.
Dobra, to tyle z notek historycznych, ale na czym polega sama rozgrywka?
Czym jest osu!
Gra wymaga od nas dwóch rzeczy – myszki i beatmap. Jakieś wsparcie audio w postaci głośników wbudowanych w laptop lub słuchawek też się przyda ;) I chociaż znane są przypadki graczy, którzy potrafią grać w grę muzyczną bez muzyki (przykładem jest jeden z czołowych polskich gamerów, który potrafi pokonywać mapy, słuchając własnej playlisty w tle ^^ ), to jednak zachęcam do klikania w rytm muzyki.
Osu! jest od początku do końca bezpłatne. Można zostać tzw. Supporterem i wspierać tym samym rozwój gry oraz twórcę dobrowolnie. Po ściągnięciu i zainstalowaniu gry z oficjalnej strony włącza się klient. Domyślnie mamy wgraną beatmapę, która jest tutorialem rozgrywki. Przeprowadzi on nas przez to, jakie elementy i czynności znajdziemy w rozgrywce oraz podpowie, co zrobić by 'zaliczyć' mapę.
Więcej beatmap znajdziemy na stronie oficjalnej gry – ich olbrzymia ilość sprawia, że każdy znajdzie poziom trudności odpowiedni dla siebie oraz rodzaj ulubionej muzyki.
Beatmapę pokonamy klikając piłeczką, która przesuwa się po kółkach mapy w odpowiednim czasie, który zazwyczaj (ale nie zawsze!) zależy od rytmu utworu. Niestety, mapy tworzone są przez społeczność, a część z nich nie zawsze jest zaprojektowana do rytmu. Wtedy zdajemy się na wzrok, ponieważ elementy, w które należy kliknąć, są dodatkowo oznaczane okręgiem, zawężającym się wokół danego kółka.
Slider jest 'trasą' po której należy przeciągnąć wspomnianą piłeczkę.
Spinnery natomiast wymagają od nas kręcenia myszką okręgów w jak najszybszym czasie – służą urozmaiceniu mapy i pozwalają zdobyć bonusowe punkty.
Mapy są podzielone na wiele poziomów trudności, a każdy z nich wymaga szlifowania zdobytych wcześniej umiejętności.
Osu! Pozwala nam też grać w trybie standardowym oraz w trybie Mania, CTB oraz Taiko, jednak każdy z nich wymagałby osobnego artykułu.
To wszystko brzmi nieco chaotycznie, więc może rzućmy okiem na to, jak pokonuje się mapę, którą znajdziesz, klikając tutaj.
Who's afraid of the big black?
Jeśli myślisz, że nie jest to wcale trudne, to zachęcam do spróbowania i porównania wyników ze społecznością osu!, bo warto tutaj zaznaczyć, że jest to bardzo liczna grupa.
Społeczność graczy
Grać możemy zarówno w trybie online, jak i offline. Jednak połączenie z internetem umożliwia nam dostęp do trybu multiplayer czy porównania swoich wyników w rankingach. Aktualnie zarejestrowanych jest blisko 10 i pół miliona kont, a jednocześnie zalogowanych jest około 15 tysięcy osób (uśredniona liczba wynika z godzin, w których loguję się na stronę ^^). Co do ilości graczy, to warto zaznaczyć, że osu! stara się eliminować czynnik multikont – jeden gracz może utworzyć tylko jedno konto. Niestety, konta 'martwe' - należące do osób, które po zalogowaniu nie rozegrali nawet jednej rozgrywki czy zbanowane nieco przekłamują te statystyki.
W Polsce gra cieszy się rosnącą popularnością i można z dumą powiedzieć, że tworzymy jedną z najliczniejszych grup graczy.
mapa przedstawia zalogowanych aktualnie użytkowników na świecie. Jak widać, Europa lubi klikać w kółeczka :)
Co roku organizowane są mistrzostwa osu! World Cup – OWC, o których również mógłby powstać osobny artykuł, które są wielkim wydarzeniem dla fanów, ponieważ umożliwiają oglądanie rozgrywek dzięki streamowi. Okazja do obserwowania na żywo pojedynków mistrzów osu! nie zdarza się często.
w pierwszej pięćdziesiątce graczy aż sześć pozycji należy do naszych rodaków.
Sami gracze osu! streamują dużo. Serwis Twitch pozwala nam na śledzenie nie tylko oficjalnych rozgrywek, ale również osobistych kanałów graczy. Zainteresowanych odsyłam tutaj. Twitch ma jednak swoje własne zasady funkcjonowania, nie jest powiązany z grą osu! bezpośrednio, więc należy podejść do niego i jego społeczności rozważnie. Streamy często zawierają treści nieodpowiednie (wulgaryzmy, grafiki czy inne %) dla osób niepełnoletnich!
Japonizacja a osu!
Gra swoją zdecydowaną popularność zawdzięcza między innymi różnorodności muzycznej. Widać tutaj olbrzymi wpływ popkultury japońskiej – największym wzięciem cieszą się utwory nightcore, jpop/jrock oraz kpop/krock. Mnogość przeróbek oryginalnych openingów, ścieżek dźwiękowych ze znanych serii anime czy chociażby tła graficzne w większości związane z mangą/anime sprawiają, że otaku stanowią główną grupę graczy.
Również wśród naszych użyszkodników nie brakuje fanów osu! Sama autorka jest przecież znanym i lubianym w świecie cziterem \o/ Osobiście miałam przyjemność na on-a poznać kilkanaście osób, które klikają w kółeczka, z większym bądź mniejszym doświadczeniem, o czym też przeczytacie w kolejnym artykule.
Wielokrotnie czytając blogi czy fora poświęcone osu! spotkałam się z opinią, że nawet po roku gry i mimo zdobytych już jakichś osiągnięć, nie możemy z pewnością powiedzieć, że umiemy grać w grę. Oczywiście, zdarzają się wyjątki, jak w każdej dziedzinie, które osiągają naprawdę zdumiewające wyniki czy nawet wspierają oficjalne rozgrywki osu!, mimo że nie poświęcili na grę kilku lat życia a troszkę tylko mniej ^^.
Podsumowując – osu! jest grą o prostych zasadach, która na pewno nie jest taka łatwa, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Jest jednak rozrywką bardzo wciągającą i każdy może odnaleźć elementy, za które ją uwielbia – najważniejsze to się nie zniechęcać, postawić sobie wyzwanie i… Click The Circles!
Jeśli załapiesz bakcyla osu! lub już rozpoczynasz przygodę z kółeczkami, zachęcam do śledzenia strony głównej - w kolejnym artykule przybliżę metody gry, sylwetki graczy i informacje na temat sprzętu, a więc wszystko, co zapowiadający się pro-gamer powinien wiedzieć!
Ankieta Czy klikamy w kółeczka
Pytanie 1. Grasz w 'osu!'?
Tak, znam tę grę i gram w nią głosy: 28 [54%]
Kiedyś grałem/grałam głosy: 5 [10%]
Nie gram, ale teraz mam ochotę spróbować głosy: 8 [15%]
Nie gram i nie zamierzam klikać w kółeczka głosy: 4 [8%]
Kiedyś może spróbuję głosy: 7 [13%]
Pytanie 2. Co sądzisz o 'osu!'? (już grając lub na podstawie artykułu)
Jest w porządku - gram i lubię głosy: 25 [46%]
Wydaje się być fajną rozrywką głosy: 16 [30%]
Meh, za prosta dla mnie, nawet nie tykam głosy: 2 [4%]
Klikanie w kółka zdecydowanie nie może być fajne głosy: 5 [9%]
Zniechęciłem/łam się głosy: 1 [2%]
Granie w gry to strata czasu głosy: 0 [0%]
Jestem bułą i nie mam zdania głosy: 5 [9%]