A więc czas na mały opis!
Historia opowiada o Abyss- znajdującej się pod powierzchnią wielkiej otchłani z ogromnym systemem jaskiń. Jest ona w czasie akcji ostatnim niezbadanym miejscem na Ziemi. Zadania tego podejmowało się wielu śmiałków, jednak większość z nich zginęłą próbując dotrzeć na samo dno i zbadać jaskinie. Utworzono nawet specjalny zawód - eksploratorów jaskiń. W Abyss można odnaleźć wiele wartościowych reliktów, przez co wokół tego miejsca powstało miasto stworzone przez “poszukiwaczy”. Mała dziewczynka Riko jest sierotą mieszkającą w Mieście Wielkiej Dziury, znajdującym się nieopodal Abyss, której marzeniem jest przedostanie się na samo dno Głębi, tak jak uczyniła to jej matka. Pewnego dnia będąc na wyprawie w początkowych jej warstwach napotyka robo-chłopca i tu akcja naprawdę zaczyna się rozwijać…
Gdyby nie tematyka o jaskiniach zapewne bym przestała śledzić ten niesamowity twór już w połowie pierwszego odcinka. Nigdy bym nie pomyślała, że coś o takiej tematyce tak bardzo mnie wciągnie i zachwyci.
W ciągu pierwszych minut pierwszego odcinka możemy mylnie uznać, że prosta kreska i dubbing postaci zostały zrobione pod młodocianych widzów, ot co. Nasza główna bohaterka - Riko - posiada większość cech, które mogłyby przypaść w większości do ich gustu - jest odważna, słodka, sprytna oraz - co najważniejsze - ma 12 lat.
Pierwszym znakiem pokazującym nam, że zalecenie wiekowe od lat 16 nie jest jakimś chorym wymysłem jest odnaleziony przez Riko szkielet, a następnie odrobina krwi. Jak na znaki to trochę mało, lecz wszystko to pieczętuje żart o męskim przyrodzeniu i poruszanie w przyszłości mrocznych tematów dotyczących Głębi.
Bardzo spodobały mi się postacie. Momentami były one naprawdę trudne do rozgryzienia. Nasz robocik ma lukę w pamięci, a na samej Riko ciąży swego rodzaju klątwa związana z przeszłością jej matki oraz pewnym reliktem.
Radosna atmosfera z każdą przebytą warstwą podziemia zamienia się w coraz mroczniejszy i bardziej niebezpieczny klimat. W ciągu całej tej wyprawy nie jeden raz poleje się krew, a samą Głębię zamieszkują dziwne i niespotykane nigdzie indziej stwory, co nadaje im status endemitów.
Ciekawym pomysłem było wprowadzenie podziału na gwizdki. Gwizdki były przeznaczone dla eksploratorów jaskiń. Ich kolor wskazywał na doświadczenie w warstwach Głębi.
-Dzwonek - oznacza, że dana osoba dopiero się uczy i nie ma jeszcze wstępu do Głębi
-Czerwony gwizdek - początkujący
-Niebieski gwizdek- biegły
-Fioletowy gwizdek - asystenci/instruktorzy
-Czarny gwizdek - eksperci
-Biały gwizdek - herosi
Seria jest naprawdę warta uwagi. Kevin Penkin i Yamada You odwalili naprawdę porządną robotę. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ich oprawa muzyczna, na którą to z początku nie zwróciłam większej uwagi. Obecnie jest ona dla mnie genialna i miła dla ucha. Idealnie wpasowana w sceny tworzy piękny niezwykły klimat oraz sama w sobie kojarzy mi się z przygodą i “Głębią”. W swojej całej przygodzie z anime nigdy jeszcze nie słyszałam piękniejszego OST, które to raz przesłuchane zmieniło moje podejście do muzyki w tle. Oprawa muzyczna jest dla mnie wielkim plusem tego tytułu.
Niestety anime ma tylko 13 odcinków, które nie zakończyły jeszcze akcji. Wciąż trzeba czekać na wydanie następnych tomów mangi, a więc kontynuacji animowanej serii możemy się spodziewać najwcześniej w 2018/19 roku. W końcu na stworzenie porządnej animacji, mimo prostej kreski i tak potrzeba dużo czasu.
Poprawki: Astral
Historia opowiada o Abyss- znajdującej się pod powierzchnią wielkiej otchłani z ogromnym systemem jaskiń. Jest ona w czasie akcji ostatnim niezbadanym miejscem na Ziemi. Zadania tego podejmowało się wielu śmiałków, jednak większość z nich zginęłą próbując dotrzeć na samo dno i zbadać jaskinie. Utworzono nawet specjalny zawód - eksploratorów jaskiń. W Abyss można odnaleźć wiele wartościowych reliktów, przez co wokół tego miejsca powstało miasto stworzone przez “poszukiwaczy”. Mała dziewczynka Riko jest sierotą mieszkającą w Mieście Wielkiej Dziury, znajdującym się nieopodal Abyss, której marzeniem jest przedostanie się na samo dno Głębi, tak jak uczyniła to jej matka. Pewnego dnia będąc na wyprawie w początkowych jej warstwach napotyka robo-chłopca i tu akcja naprawdę zaczyna się rozwijać…
Gdyby nie tematyka o jaskiniach zapewne bym przestała śledzić ten niesamowity twór już w połowie pierwszego odcinka. Nigdy bym nie pomyślała, że coś o takiej tematyce tak bardzo mnie wciągnie i zachwyci.
W ciągu pierwszych minut pierwszego odcinka możemy mylnie uznać, że prosta kreska i dubbing postaci zostały zrobione pod młodocianych widzów, ot co. Nasza główna bohaterka - Riko - posiada większość cech, które mogłyby przypaść w większości do ich gustu - jest odważna, słodka, sprytna oraz - co najważniejsze - ma 12 lat.
Pierwszym znakiem pokazującym nam, że zalecenie wiekowe od lat 16 nie jest jakimś chorym wymysłem jest odnaleziony przez Riko szkielet, a następnie odrobina krwi. Jak na znaki to trochę mało, lecz wszystko to pieczętuje żart o męskim przyrodzeniu i poruszanie w przyszłości mrocznych tematów dotyczących Głębi.
Bardzo spodobały mi się postacie. Momentami były one naprawdę trudne do rozgryzienia. Nasz robocik ma lukę w pamięci, a na samej Riko ciąży swego rodzaju klątwa związana z przeszłością jej matki oraz pewnym reliktem.
Radosna atmosfera z każdą przebytą warstwą podziemia zamienia się w coraz mroczniejszy i bardziej niebezpieczny klimat. W ciągu całej tej wyprawy nie jeden raz poleje się krew, a samą Głębię zamieszkują dziwne i niespotykane nigdzie indziej stwory, co nadaje im status endemitów.
Ciekawym pomysłem było wprowadzenie podziału na gwizdki. Gwizdki były przeznaczone dla eksploratorów jaskiń. Ich kolor wskazywał na doświadczenie w warstwach Głębi.
-Dzwonek - oznacza, że dana osoba dopiero się uczy i nie ma jeszcze wstępu do Głębi
-Czerwony gwizdek - początkujący
-Niebieski gwizdek- biegły
-Fioletowy gwizdek - asystenci/instruktorzy
-Czarny gwizdek - eksperci
-Biały gwizdek - herosi
Seria jest naprawdę warta uwagi. Kevin Penkin i Yamada You odwalili naprawdę porządną robotę. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ich oprawa muzyczna, na którą to z początku nie zwróciłam większej uwagi. Obecnie jest ona dla mnie genialna i miła dla ucha. Idealnie wpasowana w sceny tworzy piękny niezwykły klimat oraz sama w sobie kojarzy mi się z przygodą i “Głębią”. W swojej całej przygodzie z anime nigdy jeszcze nie słyszałam piękniejszego OST, które to raz przesłuchane zmieniło moje podejście do muzyki w tle. Oprawa muzyczna jest dla mnie wielkim plusem tego tytułu.
Made in Abyss OST - Hanezeve Caradhina (ft.Takeshi Saito)
https://www.youtube.com/watch?v=KPxSS1zHWwQ&
https://www.youtube.com/watch?v=KPxSS1zHWwQ&
Niestety anime ma tylko 13 odcinków, które nie zakończyły jeszcze akcji. Wciąż trzeba czekać na wydanie następnych tomów mangi, a więc kontynuacji animowanej serii możemy się spodziewać najwcześniej w 2018/19 roku. W końcu na stworzenie porządnej animacji, mimo prostej kreski i tak potrzeba dużo czasu.
Poprawki: Astral