Momo no sekku - (Festiwal Brzoskwiń 桃の節句) lub Hinamatsuri (Festiwal Lalek 雛祭り). Święto obchodzone w Japonii trzeciego marca. W tym dniu rodziny modlą się, by dziewczynki dorastały w zdrowiu i wiodły szczęśliwe życie.
Jak obchodzi się Hinamatsuri?
Rodziny, które mają córki przygotowują hina-ningyo – czyli lalki. Są one ubrane w tradycyjne stroje z okresu Heian. Ustawia się je na postumencie przypominającym schody, który jest okryty czerwonym dywanem. Zazwyczaj tych poziomów jest od pięciu do siedmiu. Szósty i siódmy schodek przeznaczony jest na różne miniaturowe naczynia lub meble. Natomiast na piątym schodku stoją służba lub samurajowie, których umieszcza się między drzewami. Czwarty należy do ministrów - Prawej i Lewej strony. Na trzecim znajduje się pięciu muzykantów, z których jeden jest śpiewakiem, pozostali czterej grają na instrumentach. Na przedostatnim schodku stoją trzy damy dworu, które trzymają naczynia z sake. Jak można się domyślić, ostatni schodek zarezerwowany jest dla cesarza i cesarzowej.
Skąd ten zwyczaj?
Zwyczaj pochodzi z Chin. Uważano, że grzechy i niepomyślności zamieniały się w lalki, przez co – topiono je w rzekach.
Skoro święto, to i jedzenie!
Co je się w owe święto Hinamatsuri? Hishi-mochi, czyli czerwone lub różowe, zielone i białe ryżowe ciasteczka, przypominające kształtem diamenciki. Czy je i pije się coś jeszcze? Tak. Przykładowo chirashi-zushi, czyli po prostu niekształtne sushi jako sałatka z ryżem, rybą i dodatkami. Dość często popija się czym? Oczywiście, że sake! W tym przypadku - białe, słodkie shirozake.
Jakie role pełnią poszczególne kolory owych diamencików?
Czerwone - mają odstraszać złe moce.
Białe - symbolizują czystość.
Zielone – te ciasteczka natomiast symbolizują zdrowie.
Ciekawostka - piątego maja w Japonii obchodzony jest Kodomo no hi, czyli Dzień Dziecka, popularnie nazywany Festiwalem Chłopców. Jest on świętem narodowym, a Dzień Dziewczynek nie, no i gdzie tu sprawiedliwość?
Jak obchodzi się Hinamatsuri?
Rodziny, które mają córki przygotowują hina-ningyo – czyli lalki. Są one ubrane w tradycyjne stroje z okresu Heian. Ustawia się je na postumencie przypominającym schody, który jest okryty czerwonym dywanem. Zazwyczaj tych poziomów jest od pięciu do siedmiu. Szósty i siódmy schodek przeznaczony jest na różne miniaturowe naczynia lub meble. Natomiast na piątym schodku stoją służba lub samurajowie, których umieszcza się między drzewami. Czwarty należy do ministrów - Prawej i Lewej strony. Na trzecim znajduje się pięciu muzykantów, z których jeden jest śpiewakiem, pozostali czterej grają na instrumentach. Na przedostatnim schodku stoją trzy damy dworu, które trzymają naczynia z sake. Jak można się domyślić, ostatni schodek zarezerwowany jest dla cesarza i cesarzowej.
Skąd ten zwyczaj?
Zwyczaj pochodzi z Chin. Uważano, że grzechy i niepomyślności zamieniały się w lalki, przez co – topiono je w rzekach.
Skoro święto, to i jedzenie!
Co je się w owe święto Hinamatsuri? Hishi-mochi, czyli czerwone lub różowe, zielone i białe ryżowe ciasteczka, przypominające kształtem diamenciki. Czy je i pije się coś jeszcze? Tak. Przykładowo chirashi-zushi, czyli po prostu niekształtne sushi jako sałatka z ryżem, rybą i dodatkami. Dość często popija się czym? Oczywiście, że sake! W tym przypadku - białe, słodkie shirozake.
Jakie role pełnią poszczególne kolory owych diamencików?
Czerwone - mają odstraszać złe moce.
Białe - symbolizują czystość.
Zielone – te ciasteczka natomiast symbolizują zdrowie.
Ciekawostka - piątego maja w Japonii obchodzony jest Kodomo no hi, czyli Dzień Dziecka, popularnie nazywany Festiwalem Chłopców. Jest on świętem narodowym, a Dzień Dziewczynek nie, no i gdzie tu sprawiedliwość?