Tytuł w oryginale: 夜は短し歩けよ乙女
Tytuły alternatywne: The Night Is Short, Walk on Girl
Rodzaj: Film kinowy
Czas trwania: 93 minuty
Gatunek: Komedia, Parodia, Romans
Data emisji: 07.04.2017
Reżyseria: Yuasa Masaaki
Grupa wiekowa: 17+
Tytuły alternatywne: The Night Is Short, Walk on Girl
Rodzaj: Film kinowy
Czas trwania: 93 minuty
Gatunek: Komedia, Parodia, Romans
Data emisji: 07.04.2017
Reżyseria: Yuasa Masaaki
Grupa wiekowa: 17+
Yoru wa Mijikashi Arukeyo Otome
Młoda dziewczyna o kruczoczarnych włosach, która powoli wchodzi w dorosłość postanawia zakosztować jej uroków poprzez nocne wyjście na miasto oraz zapoznanie się ze smakiem różnorodnych mieszanek alkoholi. Jej śladem podąża zakochany w niej drugi bezimienny główny bohater tej historii, który do tej pory nieustannie poszukiwał okazji, żeby spotkać się z nią „przypadkiem”. Tym razem jednak postanawia zrobić w tym temacie nieco więcej. Co więc może czekać tą dwójkę wędrującą nocnymi ulicami Kyoto? Z całą pewnością przydarzy się im wiele zabawnych sytuacji z relacjami międzyludzkimi w tle, co jest zresztą głównym motywem przewodnim tego filmu. Warto przy tym dodać, że wbrew tytułowi noc okaże się w tym przypadku wyjątkowo długa…
Yoru wa Mijikashi Arukeyo Otome jest kolejnym po Yojouhan Shinwa Taikei projektem w reżyserii Yuasy Masaakiego. W związku z tym możemy spodziewać się dużych podobieństw oraz nawiązań do tamtej serii, które wprawne oko widza mającego do czynienia z tamtym drugim tytułem wychwyci bez najmniejszego problemu. Dotyczą one głównie obsady tej produkcji, zaprezentowanego stylu graficznego, a także animacji. Nie zabraknie również do pomniejszych motywów, takich jak postacie oraz kilka ukłonów w stronę ogólnej stylistyki znanej z tamtej serii telewizyjnej.
Długa noc zatopiona w oparach absurdu lekarstwem na smutki? Dlaczego nie.
Uważam, że autorzy tej produkcji pod kierownictwem reżysera Yuasy Masaakiego ponownie zadbali o bardzo wysoką jakość animacji. Postacie oraz otoczenie poruszają się moim zdaniem bardzo efektownie (i bardzo płynnie). Historia jest z kolei tym razem bardzo prosta i niespecjalnie skomplikowana, przeplatana jest jednak bardzo często pomniejszymi motywami związanymi z postaciami pobocznymi i ich relacjami międzyludzkimi, które w tajemniczy sposób stają się związane z losami głównych bohaterów. Na ekranie cały czas dzieje się coś nowego, a akcja ani na moment aż do samego końca nie zwalnia tutaj tempa. Ciekawym elementem całości są postacie. Zaprezentowani podczas seansu bohaterowie poboczni ciągną za sobą swoje własne historie, co mnoży przedstawione podczas seansu wątki do całkiem sporej liczby.
Zaprezentowany przez ten zespól styl wizualny ponownie jest nieco surrealistyczny. Autorzy zadbali nieraz o bardzo jaskrawe podkreślenie za pomocą kolorystyki przedstawionych w aktualnym momencie na ekranie sytuacji, a całość utrzymano w humorystycznym stylu. Dobór barw niektórym osobom może wydać się bardzo ekscentryczny, dla mnie jednak był on miłym widokiem, reżyser nie ucieka również od stosowania symboliki. Dla niektórych oprawa graficzna może wydać się moim zdaniem zbyt eksperymentalna, ja uważam jednak, że zastosowanie w tym przypadku takiego wcale nie tak częstego podejścia dodaje animacji sporego uroku, bez którego ta produkcja nie byłaby tym samym filmem.
Bardzo podobała mi się muzyka towarzysząca w tle zmaganiom bohaterów i moim zdaniem jest ona wśród najjaśniejszych punktów tej produkcji zdecydowanie. Towarzyszy ona postaciom dokładnie wtedy, kiedy jest potrzebna oraz zmienia się w zależności od nastroju. Jest również różnorodna i bogata w nowe motywy wraz z rozwojem i tak już szybkiej akcji. Bardzo podobała mi się również gra aktorów, którzy użyczyli swoich głosów bohaterom. Widać ogrom pracy, jaki wykonano nad udźwiękowieniem.
Yoru wa Mijikashi Arukeyo Otome uważam za produkcję bardzo dobrą i oryginalną, jednak co za tym drugim idzie z pewnością nie będzie w stanie ona przemówić do każdego. Wydźwięk całości w tym przypadku jest w mojej ocenie bardzo optymistyczny, również bez żadnego przesadnego dramatyzmu. Tempo akcji jest bardzo szybkie, a liczba przedstawionych na ekranie wydarzeń naprawdę duża. I to wszystko podczas jednej wbrew pozorom bardzo dłuuugiej nocy. Uważam, że mogę polecić ten film miłośnikom komedii, w szczególności tym z domieszka odrobiny romansu, a także osobom, które nie zrażają się, jeżeli na ekranie ujrzą całkiem sporą odrobinę absurdalnych i chaotycznych zarazem sytuacji. Całość jest bardzo lekka więc miłośnicy humoru powinni znaleźć tutaj coś dla siebie.