"Odzyskałem wreszcie władzę nad ciałem. czułem się odrętwiały i oszołomiony, ale dokładnie wiedziałem, co powinienem teraz zrobić. Wyciągnąłem obie ręce - tę zdrową i tę z odciętym przedramieniem - i przyciągnąłem Asunę do siebie. A potem ostrożnie i powoli poszukałem ustami jej ust."
Oh nie fortunie się wstrzeliłam :/ przepraszam :* następnym razem się lepiej wstrzelę ;)
// uśmiecha się do 'CanZetr' i siada na parapecie
to tak to co lubisz